www.rsmgdynia.fora.pl

[Amator]

Sądowa procedura wykreślenia z K.R.S. -z urzędu-wpisów niezgodnych z prawem,albowiem wpisani są członkowie Rady Nadzorczej powołani na podstawie statutu uchylonego mocą wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 10.03.2014r. Sygn. akt IC 1458/12 i uprawomocnionym przez kolejne instancje sądowe łącznie z odmową przyjęcia przez Sąd Najwyższy- do rozpatrzenia skargi kasacyjnej- to rozpoczęta procedura wykreślenia trwa i trwa, a Zarząd R.S.M. im. K.P., nic sobie z tego nie robiąc, prowadzi działalność wyprzedzającą- tworząc fakty dokonane. Przykład, proszę bardzo:

Prezydium R.N. ustaliło termin posiedzenia Rady Nadzorczej na dzień 27.07.2016 r. godz. 1500.,a w nim:
3.Wykreślenie z grona członków Spółdzielni- uchwły
5.Realizacja postanowień- uchwał Rady Nadzorczej z 2015r.
6. Informacja nt. Statutu i koniecznych czynności organizacyjnych.

I wszystko to dzieje się w czasie, gdy Sąd Rejestrowy postanowił wdrożyć procedurę wykreślenia z rejestru członków Rady Nadzorczej tam wpisanych.
Jest to kolejny przykład ,, dbałości” członków Zarządu spółdzielni o przestrzeganie prawa.
I jak myślicie szanowni Członkowie Spółdzielni, czy Zarząd Spółdzielni w obecnym składzie jest w stanie kierować działalnością spółdzielni zgodnie z prawem ? A może należałoby wystąpić z wnioskiem o ustanowienie kuratora w celu wdrożenia czynności zgodnych z prawem?

[Gość]

Do wypowiedzi AMATORA

Stwierdzam Rada nadzorcza i zarząd nie reprezentuje nas członków
a reprezentuje chamstwo i poczucie bezkarności a nas włascicieli traktuje jak głupców

[GOŚC II]

Gościu
Głupców To mało powiedziane . Traktują nas jak analfabetów którzy nie umieją czytac a jak juz przeczytają to nie rozumieją co czytają !!!!!!! ich podłe zakusy siegną kresu czy przędzej czy pózniej .
Prawda ujrzy swiatło dzienne

[PB]

Szanowni członkowie spółdzielni. Mam wrażenie, że umiemy tylko się wymądrzać. Do bezpośredniej konfrontacji ze spółdzielnią i Jej władzami brak wyraźnie chętnych. Przykładem jest wielokrotnie sprawa STATUTU, ale brak takich lub są nieliczni w skali sp-ni, którzy z własnej woli pomagają.
Jeżeli jest tak jak to wynika z Waszego oburzenia, to dlaczego frekwencja poza jednym Walnym Zgromadzeniem(za co wyrażam wyrazy uznania),
jest tak niska a obecność nie wykazuje więcej zaangażowania.
W tym roku wyraźnie pozwoliliśmy sobie wejść na "głowę" i to komu, najprymitywniejszemu manipulatorowi w Radzie Nadzorczej.
Chwyty takie jak: Przewodniczący WZ wskazany z kartki przygotowanej wcześniej, w czym brali udział pracownicy spółdzielni.
Tak więc oczekuję od wszystkich więcej zaangażowania na czekających nas Walnych Zebraniach i:
1. Niedopuszczenia do uchwalenia przygotowanego przez zarząd projektu
statutu.
2. Dokonania wyborów właściwej-merytorycznie i uczciwej Rady
Nadzorczej.

Spółdzielcy zacznijmy korzystać ze swoich praw i podziękujmy dotychczasowym naszym "zarządcom" we właściwy dla nich sposób tj. odwołajmy ich z koniecznym rozliczeniem za wszystkie straty których doznała Nasza Spółdzielnia. Bo im się wydawało dotychczas, że spółdzielnia jest ich. Teraz nie pozostaje Nam tylko czekać, aż Sąd Rejestrowy uczyni co ma w swoich kompetencjach tj. powołać kuratora spółdzielni dla naprawy i rozliczenia poprzednich "władz".

[Członek Spółdzielni]

WYROKIEM Z DNIA 10.03.2014 ROKU W SPRAWIE I C 1458/12 SĄD OKRĘGOWY W GDAŃSKU I WYDZIAŁ CYWILNY USTALIŁ, IŻ NIE ISTNIEJE UCHWAŁA NR 10/2012 Z DNIA 31 MAJA 2012 ROKU W SPRAWIE UCHWALENIA NOWEGO TEKSTU STATUTU SPÓŁDZIELNI.

NA SKUTEK APELACJI ROBOTNICZEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ IM. KOMUNY PARYSKIEJ (W SPRAWIE I ACA 532/14) SĄD APELACYJNY W GDAŃSKU I WYDZIAŁ CYWILNY ODDALIŁ APELACJĘ.

NA SKUTEK SKARGI KASACYJNEJ R.S.M. im. K.P. W GDYNI ( W SPRAWIE I ACa 532/14) SĄD NAJWYŻSZY W DNIU 5 LUTEGO 2016r.
ODMÓWIŁ PRZYJĘCIA SKARGI KASACYJNEJ DO ROZPOZNANIA.

Są to nie podważalne werdykty sądowe , a art. 42 §9 Prawa Spółdzielczego nakłada obowiązek:

,,Orzeczenie sądu ustalające nieistnienie albo nieważność uchwały walnego zgromadzenia bądź uchylające uchwałę ma moc prawną względem wszystkich członków spółdzielni oraz[color=red] wszystkich jej organów.”[/color]
- Oznacza to,iż wobec tych podmiotów prawomocny wyrok sądu ma powagę rzeczy osądzonej, choć podmioty te nie były stronami postępowania.

A oto co na temat uchwał nieistniejących mówi judykatura:

Uchwała nieistniejąca jest to swoisty akt, który zawiera w sobie cały szereg wad i uchybień powodujących, że nie można go zakwalifikować jako uchwały w klasycznym rozumieniu. Innymi słowy, uchwała nieistniejąca jest to uchwała, której nie ma, tzn. akt, który ze względu na brak elementów konstytutywnych uchwały, nie może być uznany za uchwałę jako taką. W ujęciu ogólnym przedmiotowa konstrukcja ma miejsce w odniesieniu do stanów faktycznych, którym nie można przypisać cech uchwały i które nie mogą wywrzeć jakichkolwiek skutków prawnych, gdyż tylko pozorują uchwały.

Uchwała nieistniejąca to w największym skrócie taka uchwała, której tryb podejmowania został tak rażąco naruszony, że jej po prostu nie ma. Mimo pewnych pozorów jej istnienia, brakuje w niej tak elementarnych składników, że nie można już mówić o uchwale. A więc-nie ma uchwały to nie istnieje czynność prawna.

Nieistnienie czynności prawnej, nie jest jedną z sankcji wadliwych czynności prawnych. O wadliwej czynności prawnej można bowiem mówić dopiero wtedy, gdy taka czynność miała w ogóle miejsce, a więc gdy jest istniejąca. Czynność nieistniejąca to po prostu taka, której nie ma. Dopiero gdy stwierdzi się, że czynność prawna miała miejsce, można stawiać pytanie, czy jest ważna (skuteczna), czy nie.

Stworzona koncepcja judykatury ,uchwał nieistniejących przyjęta została przez doktrynę i przełożona została na sentencję rzeczonego wyroku cytowanego na wstępie.

Na wstępie nadmienić należy,że projektodawcą -uznanej przez sąd za uchwałę
nieistniejącą- był członek Rady Nadzorczej, który na trzy dni przed Walnym Zgromadzeniem zgłosił poprawkę do Uchwały,ale na Walnym Zgromadzeniu poprawka ta przepoczwarzyła się już w Uchwałę i to z numerem wiodącym dla tego punktu głosowań. Admiratorami tej inicjatywy, byli członkowie Zarządu Spółdzielni i pozostali członkowie Rady Nadzorczej, a przy sprzeciwie większości członków Spółdzielni.

Sentencja Wyroku:

,,Nie istnieje uchwała nr.10/2012 z dnia 31 maja 2012roku w sprawie uchwalenia nowego tekstu Statutu Spółdzielni.”- treść sentencji jest wiedzą bezsporną i nie podlega żadnym dwuznacznościom.

Istotą rzeczonej uchwały jest uchwalenie nowego tekstu statutu- nie istnieje uchwała dotycząca uchwalenia nowego tekstu statutu spółdzielni to nie istnieje tekst nowego statutu R.S.M. im. K.P. w Gdyni. Nie istnieje statut to czynność prawna wywodzona z treści nieistniejącego statutu, powołania członków Rady Nadzorczej jest czynnością nieistniejącą-jej po prostu nie ma.

Parafrazując powiedzenie ,,oczywistość jest tak oczywista”, że biorąc pod uwagę tylko ten wyrok sądu należy stwierdzić ,że w R.S.M. im. K.P. w Gdyni nie ma powołanych członków Rady Nadzorczej.

Inne skutki prawne dla Spółdzielni i jej członków, wynikające ze stosowania przepisów prawa nieistniejącego Statutu od 13.08.2012r. winien ocenić inny do tego powołany organ,ale nie może to być osoba ani zespół osób związanych z Zarządem Spółdzielni, ani osobami obecnie mieniącymi się członkami Rady Nadzorczej.

Obecny skład osobowy ,,kierownictwa” Spółdzielni, który dopuścił do rażącego naruszenia trybu podejmowania uchwały, która ze względu na brak elementów konstytutywnych uchwały,nie może być uznana za uchwałę - nie jest merytorycznie zdolny do naprawienia negatywnych skutków stosowania przepisów nieistniejącego Statutu Spółdzielni.
Poddaję się wielkiemu zdziwieniu, że w składzie osobowym członków mieniących się Radą Nadzorczą funkcjonuje co najmniej jedna osoba, która jest z zawodu Radcą Prawnym i taki zawód wykonuje, a zasady etyki radcowskiej jednoznacznie nakazują nawet w życiu prywatnym przestrzegać i żyć w zgodzie z przepisami prawa. Pytam- czy osoba organu nadzoru nie wie co dzieje się w spółdzielni ? A gdzie jest etyka zawodowa? Ale są to pytania retoryczne ,bo :
,,Kasa , Misiu ,Kasa .”!

Obecne,, kierownictwo” nie udźwignie ciężaru wyprowadzenia spółdzielni na ,,prostą” (samo zapętliło sytuację i dalej ,,mataczy”) proponuję wystąpienie z wnioskiem do Sądu Rejonowego Gdańsk- Północ w Gdańsku VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego w Gdańsku o powołanie KURATORA.

[Szpak]

DO wypowiedzi PB z dnia 4 sierpnia i członka spółdzielni z dnia 5 sierpnia 2016r. Zgadzam się w 100% z słusznym spostrzeżeniem .
przypomnę artykuł o wymownym tytule „Spółdzielnia nas doi i daje zarabiać swoim” (Gazeta Fakt z dnia 7 luty 2015 r ) cyt:Od lat wojujemy z zarządem i radą nadzorczą. Ci ludzie po prostu trwonią nasze pieniądze dodam nie tylko trwonią nasze pieniądze ale oszukują nas , lekceważą , poniżają
Aktywni i kompetentni członkowie spółdzielni są nękani , szykanowani ,pomawiani. poniżani Trwa stała inwigilacja aktywnych członków spółdzielni po przez rozpoznaną już grupę pracowników spółdzielni i ich rodziny . Pracownicy ci są awansowani i suto nagradzani w postaci znaczących premii . Działania „ operacyjne” SŁUŻB są tak dalece prowadzone że wybiera się niektórych członków spółdzielni na indywidualne rozmowy w rozmowach obiecuje się członkostwo w Radzie Nadzorczej inne gratyfikacje -Swoisty rodzaj korupcji . Po Walnym zgromadzeniu w którym uczestniczyło ponad 800 członków zapanował strach i przerażenie przyjęto „ taktykę operacyjną.” Patrz wyciąg z protokołu RN 8/14-17 z dnia 3 lutego 2015r.

1. Informator Spółdzielni - Gazetka dezinformacyjna zawierająca kłamliwe dane typu „dobra kondycja spółdzielni .” „Program pomocowy „
2. Zabezpieczenie informacyjno-propagandowe - majce na celu kształtowanie kierunków postępowania i zwiększenie efektywności w zwalczania aktywnych członków spółdzielni -. Badania „ kto z NASZEJ STAJNI „
3. Spotkania z samorządami na których to pracownicy wyłączają mikrofon aktywnym i świadomym członkom samorządów.
4. Zakup odznaczeń typu Lider Spółdzielczości Mieszkaniowej" Dobra Spółdzielnia Za Zasługi dla Spółdzielczości” – Ogłaszając jako Wyróżnienia i osiągnięcia typowa propaganda sukcesu



5. W Walnym Zgromadzeniu w czerwcu 2016 r nie uczestniczył DOWÓDCA GRUPY. rzekomo z powodu choroby nie ma najmniejszej wątpliwości że na zamówienie . Do otwierania walnego zgromadzenia wystawił swojego przybocznego . Nic ująć nic dodać to działania w stylu „ja ten dobry on ten zły” Schorzenie u DOWÓDCY GRUPY natychmiast ustąpiło po zakończeniu Walnych Częściowych . Bo już 12 czerwca na zaproszenia drugiego przybocznego z Rady Nadzorczej PANA Z PLAKATU uczestniczył w festynie na Pogórzu który odbył się przy Szperku pod hasłem Lato Rusza

6. Dowódca GRUPY zarządził powszechna mobilizację pod hasłem statut musi być dla nas . Upoważnienia do uczestnictwa w walnym zgromadzeniu były pozyskiwane przez pracowników nawet od tych którzy są za granica od wielu lat .
Przewielebni i wszech mocni władcy , a może tylko władco , nic nie może wiecznie trwać jak śpiewała Anna Jantar
Stosowane przez was metody rozpoznawcze i taktyczne nie sprawdziły się. Mieliście swoich przewodniczących swoich w komisjach skrutacyjnych Mieliście swoich klakierów na zebraniach, Pliki pełnomocnictw. i co ? i NIC DLA WAS

W waszych działaniach nie ma śladu uczciwego podejścia. Nikt nie jest na tyle naiwny żeby uwierzyć że jest inaczej
Chcąc przekazać innym wiedzę najpierw trzeba ja mieć . Nie jesteście w stanie wzbudzić zaufania. Jesteście liderami łamania wszelkich praw. Wasze ambicje przeważają rażąco nad interesem spółdzielców, Daremny wasz trud . Zamknijcie drzwi za sobą nie czekajcie aż kto inni wam w tym pomoże.
Wszystkie wyżej wskazane wiadomości i spostrzeżenia wydłubał SZPAK

Pozdrawiam AKTYWNYCH SPÓŁDZIELCÓW .

[PB]

Szanowny Szpaku jak widać, jest bardzo znikome zainteresowanie sprawami spółdzielni, jedyną aktywność przejawiają Ci, którzy mają w tym jakiś interes do załatwienia. Od Twojego ostatniego wpisu minęło już około 3-miesięcy i nic.
Wybacz ale teraz najwyższy czas aby zacząć działać. Zarząd wyraźnie ignoruje nas i liczy, że wszystko jakoś się ułoży. Nie pomagają wyroki sądowe i dalej dostajemy te same projekty do "zatwierdzenia". Tylko teraz dla zmylenia przeciwników wprowadzono inną numerację niż poprzednio i udają, że to jest inny statut. Natomiast ważne tematy dla członków pozostają nie zmienione. Uzgodniono z "samorządami", że pozostanie zapis o bezterminowej Ich kadencji i za tą "daninę" Ci pseudo działacze z bożej łaski, którzy dla prezesa i swoich interesów gotowi są zrobić wszystko.
Może wreszcie zmobilizujemy się i zrobimy powtórkę z WZ w styczniu 2015 r.
Bo w tej chwili pozostało nam tylko to czyli, ogólny bojkot statutu.
Na nic wygrane procesy sądowe i bezczynność Sądu Rejestrowego.
Zarząd nie chce zmian i dyskusji nad projektem-ami statutu, najważniejsze, zarząd chce wszystkich członków spółdzielni ośmieszyć i zniszczyć. Dalej wpisując do statutu takie zapisy jak par.79 ust.15, par.89 ust.11 widać, że wyraźnie jesteśmy MY i ONI.
Pozdrawiam WSZYSTKICH i zapraszam do aktywności.

[Desperad]

Trzy wyroki sądowe stwierdzające nie istnienie nowego tekstu Statutu R.S.M. im. K.P. w Gdyni, uchwalonego 31 maja 2012r. są kluczowe do uzasadnienia treści niżej przedstawionego tekstu.
Są to - wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, postanowienie Sądu Najwyższego oddalające kasację wymienionych wyroków.
Stały się one szokiem dla ,,włodarzy” spółdzielni i Zarząd w swojej desperacji zażądał od Sądu Apelacyjnego w Gdańsku wstrzymania wykonania/skuteczności wyroku o nieistnieniu nowego tekstu Statutu uchwalonego w 2012r. , ale sąd, swoim postanowieniem , wniosek ten oddalił.
Zdawało by się, że Zarządowi spółdzielni już nic innego nie pozostało jak zastosować się do postanowienia art.42.² § 9. u.p.s.

,,Orzeczenie sądu ustalające nieistnienie albo nieważność uchwały walnego zgromadzenia bądź uchylające uchwałę ma moc prawną względem wszystkich członków spółdzielni oraz wszystkich jej organów.”

ale w moim myśleniu był błąd, bo Zarząd w swojej bezczelności wybrał inny wariant - ,,iść w zaparte”, nie zauważać wyroków, udawać ,że ich nie ma , a w międzyczasie spośród członków spółdzielni mających dług wdzięczności (dołożenie do remontu ich nieruchomości) i etatowych pracowników spółdzielni stworzyć agenturę wpływu, która na zwołanym W.Z. ( po raz trzeci) przeprowadzi skuteczne głosowanie,
trzykrotnie odrzucanego Statutu.

Nie wykonywanie prawomocnych wyroków Sądowych jest ciężkim naruszeniem Prawa Spółdzielczego i stanowi to mocną przesłankę do odwołania członków Zarządu Spółdzielni z pełnionych funkcji na podstawie art.38 § 1 pkt 2 Ustawy Prawo Spółdzielcze.

Pod rządami nie istniejącego Statutu, spółdzielnia nasza funkcjonowała od 13.08.2012r. do dnia 28.01. 2015r. to jest 2(dwa) lata , 5( pięć) miesięcy i 15( piętnaście) dni. I ten okres należy sprawdzić i rozliczyć, ale obecne władze spółdzielni tego nie czynią i nie zamierzają wykonać swoich powinności, dlatego należy ich odwołać.
Zwołane na listopad 2016r.Walne Zgromadzenie R.S.M. im. K.P. w Gdyni , stanowi doskonały termin do realizacji tego zamierzenia i odwołania członków Zarządu z pełnionych funkcji bo w tym wypadku nie stosuje się przepisu art.41§1 u.p.s.

[Desperat]

Walne Zgromadzenie członków Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Komuny Paryskiej w Gdyni obradujące w listopadzie 2016r. już po raz czwarty nie przyjęło ( odrzuciło) projekt Statutu opracowanego i rekomendowanego przez Zarząd R.S.M. im. K.P. i Radę Nadzorczą spółdzielni z jego kluczowym zapisem w paragrafie 113 , cytuję:

,,Rada Nadzorcza wybrana na kadencję 2014-2017 działa w dotychczasowej liczbie członków do końca kadencji, na którą została wybrana."

Może Sąd rejestrowy w końcu dojrzy ten fakt i zinterpretuje go na korzyść skarżących.

[Bis Desperat]

,,Desperat” liczy ,że Sąd coś ,,dojrzy”. Mogę powiedzieć ze stu procentową pewnością , że ten Sąd o którym jest mowa, nie ,,dojrzy” nic, bo jest to Sąd gdański, znajdujący się w hierarchii sądowniczej najniżej, bo rejonowy, który nie widział siedmiu wyroków skazujących twórcę piramidy finansowej Amber Gold, jak też nie widział braku rocznych sprawozdań finansowych tegoż ,,przedsiębiorcy”, jest to ten Sąd , który ze swego otoczenia wygenerował sędzinę ( później skazaną prawomocnym wyrokiem ), która za seks załatwiała złagodzenie kar dla przestępców.

Znając tylko te przykłady nie można liczyć, że Sąd z własnej inicjatywy coś ,,dojrzy”, tym bardziej, że do dnia dzisiejszego nie chce zauważyć ( tak jak w sprawie Amber Gold) pięciu już istniejących wyroków sądowych wyższych instancji sądowych stwierdzających, że nie istniał Statut spółdzielni, pod rządami którego przez około 2,5 roku funkcjonował i podejmował decyzje Zarząd i Rada Nadzorcza spółdzielni.

Nie istniał Statut, to czynności prawne podejmowane pod jego rządami są czynnościami nie istniejącymi i należało by je konwalidować, ale Sąd rejonowy wbrew stanowisku Sądów wyższych instancji , przychyla się do stanowiska Zarządu, który twierdzi ,że ,,nic się nie stało Panowie, nic się nie stało”, bo stwierdzenie nie istnienia Statutu nic dla nich nie znaczy.

I tyle są warte orzeczenia sądów wyższych instancji, dla naszych możnowładców.

Trójmiejski rejonowy wymiar sprawiedliwości ukierunkowany jest na ochronę przestępców (wnioski płynące z przesłuchań komisji sejmowej w sprawie Amber Gold), a nie do sprawowania pieczy nad przestrzeganiem prawa i to musimy przyjąć do wiadomości i z tym się borykać. Takie jest moje zdanie.

[PB]

Ze smutkiem muszę skontentować, że WZ w listopadzie nie było takie jak sobie tego życzyłem w moim poście 23.października 2016, ale i tak osiągnęliśmy bardzo duży sukces, bo udowodniliśmy TO czego nie dopuszczał nawet sam Pan prezes. Oczekiwał i robił wszystko aby Nas zniewolić i wreszcie Nas pokonać. Jesteśmy nareszcie zjednoczeni i pełni dobrej woli w dążeniu do uwolnienia się od tych niechcianych i szkodzących nam"ludzi".
Od tego momentu oczekuję pełnej mobilizacji od wszystkich członków dobrej woli, aby dla Naszego wspólnego dobra przyłączyli się do tego dzieła, którym powinno być ostateczne powiedzenie NIE wszystkim podchodom pod NAS.
Nie ma możliwości rozmawiania O NAS z "ludźmi", którzy po przegranych w trzech instancjach sądowych na nasz koszt udają, że "deszcz pada".
Za to wszystko zło i lekceważący stosunek do członków i całej spółdzielni, musimy się z nimi rozliczyć. OBYŚMY NIGDY WIĘCEJ NIE MIELI TAKICH ZARZĄDCÓW I RADY NADZORCZEJ !!!!!!

[Desperat]

ROBOTNICZA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA IM KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI (KRS: 0000011455, NIP: 5860013513, REGON: 000483984)

ROBOTNICZA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA IM KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI
REGON: 000483984
NIP: 5860013513
KRS: 0000011455
REGON
000483984
NIP
5860013513
KRS
0000011455
Członkowie reprezentacji:
Nazwisko i imię - Funkcja lub stanowisko
Kubańska Jolanta Barbara Członek Zarządu - Główny Księgowy
Wawer Wiesław Prezes Zarządu
Roman Dariusz Mieczysław Zastępca Prezesa Zarządu



Sposób reprezentacj: OŚWIADCZENIA WOLI ZA SPÓŁDZIELNIĘ SKŁADAJĄ DWAJ CZŁONKOWIE ZARZĄDU
Nazwa organu reprezentacji: ZARZĄD ROBOTNICZEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ IM. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI
Status OPP: NIE
Data wpisu do rejestru przedsiebiorców: 2001-06-18
Poczta: Gdynia
Kod pocztowy: 81-166
Ulica: Podgórska 14
Miejscowość: Gdynia
Gmina: M. GDYNIA
Powiat: M. GDYNIA
Województwo: pomorskie
Forma Prawna: SPÓŁDZIELNIA
Rejestr: POZYCJA KRS W REJESTRZE PRZEDSIĘBIORCÓW
Data rozpoczęcia działalności: 1958


Data aktualizacji: 2016-12-24


UWAGA!

Od 24 grudnia 2016r. Sąd Rejestrowy zaprzestał publikowania dla R.S.M. im. K.P. w rejestrze nazwisk osób ,,niby członków Rady Nadzorczej".- jak to rozumieć?

[PB]

I jak widać po wczorajszym posiedzeniu Sądu w sprawie ustanowienia kuratora, nic się nie zmieniło w sposobie myślenia sądu. Nadal widać, że bliższa jest Mu "spółdzielnia" z panami K.Rogiem i W. Wawerem, niż wszyscy członkowie sp-ni. Wczorajsze wyznaczenie następnego terminu oznacza iż nie będzie już czasu i woli na ustanowienie kuratora. Tak więc sprawa zakończy się tak jak przewidywałem, grą na zwłokę i zmowę zarządu "radcy prawnego" i sądu i odłożona ad.acta. W tej sytuacji moim zdaniem należy złożyć skargę na nieskuteczność i stronniczość działań sądu KRS na ręce Prezesa Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ z pełnym uzasadnieniem.
I właściwie przygotować się do kolejnych wyborów do Rady Nadzorczej, bo tylko taka możliwość nam pozostała, aby móc uchwalić zmiany do statutu przez Nas i dla Nas i wybrać przyjazny dla nas zarząd. (choć z tym ostatnim mam wątpliwości przed dokonaniem podziału tego molocha).
Kolejny raz służby prawne sp-ni udowodniły, że są wiernymi sługusami zarządu i póki tak będzie nic nie mają do powiedzenia członkowie.
Pozdrawiam

[spółdzielca]

CYTUJĘ :



Wysłany: Wto 12:50, 10 Sty 2017    Temat postu: Sprawy sądowe


I jak widać po wczorajszym posiedzeniu Sądu w sprawie ustanowienia kuratora, nic się nie zmieniło w sposobie myślenia sądu. Nadal widać, że bliższa jest Mu "spółdzielnia" z panami K.Rogiem i W. Wawerem, niż wszyscy członkowie sp-ni. Wczorajsze wyznaczenie następnego terminu oznacza iż nie będzie już czasu i woli na ustanowienie kuratora. Tak więc sprawa zakończy się tak jak przewidywałem, grą na zwłokę i zmowę zarządu "radcy prawnego" i sądu i odłożona ad.acta. W tej sytuacji moim zdaniem należy złożyć skargę na nieskuteczność i stronniczość działań sądu KRS na ręce Prezesa Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ z pełnym uzasadnieniem..... -koniec cytatu.


Ani wczorajsze, ani następne posiedzenia Sądu , które się odbyły, nic nie zmieniły i nie zmienią. Zmowa jest konsekwentnie realizowana. Żadne dowody i argumenty nie są i nie będą brane pod uwagę. ,,Swobodna ocena dowodów” według oceny sądu jest tożsama z ,,dowolną oceną dowodów” i nic my w tej materii nie zmienimy. Uzgodnienia gabinetowe w Sądzie, a nie postępowanie na sali rozpraw jest ważniejsze od dowodów przedkładanych podczas przebiegu całego procesu sądowego.
Musimy poczekać cierpliwie, aż Sądy będą Sądami, a Sędziowie prawdziwymi Sędziami. Trzeba mieć nadzieję, że okres oczekiwania nie będzie zbyt długi.[/b]

[Domyślny]

Kuratora nie będzie !

,,Sąd Rejonowy w Gdańsku VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego 27 lutego 2017 roku oddalił wniosek grupy członków o ustanowienie kuratora dla spółdzielni.....”- mówi Wiesław Wawer, prezes spółdzielni.
(ŹRÓDŁO- Informator spółdzielczy- kwiecień 2017r.)


Szanowny Panie Prezesie, może będzie Pan uprzejmy poinformować członków spółdzielni gdzie i w jakich okolicznościach już 27 lutego 2017r. uzyskał Pan informację, że ,,wniosek grupy członków o ustanowienie kuratora dla spółdzielni” zostanie przez Sąd oddalony.
Pytanie jest bardzo zasadne ponieważ postanowienie Sądu w tej sprawie , na sali Sądowej ogłoszone zostało dopiero 06. marca .2017r.
Czyżby należało przyjąć za prawdę , że wyroki sądowe zapadają w ciszy gabinetów Sądu, a nie na salach rozpraw?