www.rsmgdynia.fora.pl

[członek RSM]

Czy zastanowiliście się czemu niektórzy członkowie byli za odrzuceniem nowego statutu?
Troska o finanse RSM, to wielka ściema! W nowym statucie nie ma takiego tworu jak Rady Osiedla, w starym owszem, zapoznajcie się z punktem XXXIII.
Prowodyrzy odrzucenia nowego statutu w większości byli w takich Radach, gdzie jest zero odpowiedzialności, a kasiorkę też się bierze. Co prawda po 300 zł, ale w takich Radach Osiedli może być od 5 do 11 członków, razy 4, ...policzcie sobie sami.
Czy to nie hipokryzja? Pod przykryciem walki z zachłanną "Radą Nadzorczą" wyciągać kasę dla siebie i swoim!
Również nie pozwólmy, żeby powstały żadne Rady Osiedla !!!!!!!!!!!!!

[Mieszkaniec Obłuża]

Ja myślę ,że do pilnowania naszego majątku, propozycje są sensowne - reaktywowanie Rad Osiedli. Z wcześniejszej informacji zamieszczonej na tym ,,Forum", wynika,że nasz majątek zgromadzony jest na poszczególnych osiedlach i organ za niego odpowiedzialny , czyli Rady Osiedli został zlikwidowany. Jest to sabotaż,z premedytacją wyjęty z pod kontroli i pozostawiony na łup niegodziwców. Samorządy Nieruchomości pilnują swojej własności w ustanowionych odrębnych nieruchomościach , Rada Nadzorcza pilnuje majątku wydzielonego do zawiadywania centralnego, a majątek przynależny do Osiedli pozostawiono na łup (do wzięcia) Reaktywować Rady Osiedla.

[Też mieszkaniec Obłuża]

Jak to jest, oburzamy się jak jednym mamy dać diety, ale chętnie byśmy dali dużo większej liczbie pasożytów. Czy widzicie w tym sens? Chyba że jak napisał członek RSM, kręcą tym wszystkim ci co chcą dorwać się do dodatkowej kasy.

[Mieszkaniec Obłuża]

Do ,,Też mieszkaniec Obłuża"- ,,Dokąd idziesz Bartoszu? A niosę indyka w koszu" -taka jest rozmowa , ja o obowiązkach, a ,,mieszkaniec o ,,kasie".

[Mieszkaniec Obłuża]

W uzupełnieniu poprzedniego wpisu, wyjaśniam,że reaktywowanie Rad Osiedla jest wstępną i przejściową fazą do głębszego zreformowania Spółdzielni. Docelowy zreformowany model Spółdzielni, to podział na cztery ,bądź innej liczby samodzielnych podmiotów, oczywiście przy zgodzie znacznie przeważającej liczbie członków.

[gość]

Osobiscie uważam że spółdzielnia to jest twór nikomu nie potrzebny, służący do generowania długów i nabijania sobie kasy. Miszkałem na osiedlu zarządzanym przez wspóolnotę i spółdzielnię, przepaśc... oczywiscie na korzyść wspólnoty. RN czy inne twory poprostu nie istnieją a zebrania są organizowane z zarzadcą na wniosek lokatorów, kiedy istnieje taka potrzeba, rozliczona każda złotówka. Byle jaki OPEC czy PEWiK walą nas na kasę, gdzie te oszczędnosci po ociepleniu bloków ? Od trzech lat nie widzę różnicy mimo coraz łagodniejszych zim. Spółdzielnia jest zbyt dużą instytucją nad którą nie da sie zapanować, proste sprzatanie terenu wydaje sie przerastać włodarzy, kilkadziesiąt osób pracujących w róznych ADM-ach, po co ? We wspólnocie ogarnia to kilka osób, nie ma na etatach hydraulików, elektryków są ludzie z zewnętrznych firm wyklonujących prace za konkrtne pieniadze na rachunek itd....

[Mieszkaniec Obłuża]

Gościu! I o to chodzi, ale etapem przejściowym od spółdzielni do wspólnoty musi być jakiś twór , który to przeprowadzi ( naiwni myślą, ze dokonają tego aktualne władze spółdzielni- anegdota o karpiu i wigilii Bożego Narodzenia)- ja proponuję Rady Osiedla, którzy przeprowadzą podział spółdzielni,a w następnej kolejności dalsze przekształcenia.

[też mieszkaniec Obłuża]

Czytając "mieszkańca Obłuża" nasuwa się pytanie, kogo chcesz ustawić? Czy sam chcesz dorwać się do zarządzania spółdzielnią (czy jej częścią) manipulując mieszkańcami? Członkowie rady nadzorczej, tak jak członkowie zarządu, odpowiadają za szkodę wyrządzoną spółdzielni działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem. Odpowiadają swoim majątkiem. A jaką odpowiedzialność mają rady osiedla? ŻADNĄ, tylko kasę by brali. Przecież przerabialiśmy to !!!!!!!

[Mieszkaniec Obłuża]

Odpowiadając na pytania ,,też mieszkaniec Obłuża” , cytuję:

[Albin]

W świetle ostatnio ujawnionych dokumentów t.j. ,,Wniosku o udzielenie zabezpieczenia” z dnia 29 grudnia 2014r, podpisanego przez dwóch członków Zarządu R.S.M. im. K.P. w Gdyni awizujących złożenie skargi kasacyjnej w sprawie wyroku z dnia 04.XII. 2014r. sygn. akt I Aca 532/14 jawi się schizofreniczna sytuacja w S.M. dotycząca Statutu Spdzielni.
Z jednej strony Zarząd w dniu 19 .XII. 2014r.podejmuje decyzję o zwołanie Walnego Zgromadzenia członków R.S.M. im. K.P. w Gdyni z jednym zasadniczym punktem obrad:
-podjęcie uchwały w sprawie uchwalenia nowego tekstu Statutu Spółdzielni, tym samym godząc się i akceptując wyrok Sądu Apelacyjnego:
-..że nie istnieje uchwała Walnego Zgromadzenia Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Komuny Paryskiej w Gdyni nr 10/2012 z dnia 31 maja 2012 roku w sprawie uchwalenia nowego tekstu Statutu Spółdzielni,
co dowodzi, że nowy tekst Statutu Spółdzielni nie istnieje w obiegu prawnym,
potwierdzone :
-Postanowienie Sądu Rejonowego Gdańsk- Północ w Gdańsku, VIII Wydział Gospodarczy KRS sygn.GD, VIII NS-REJ. KRS/001675/15945 z dnia 28.01.2015r.
wykreśleniem z rejestru. Akceptując stan prawny, nie istnienia statutu, Zarząd podejmuje kosztowne działania, zaprzeczające swoim decyzjom zawartym w zawiadomieniu o W.Z. i występuje w zaledwie kilka dni później, t.j. 28 XII 2014r z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia w którym domaga się zawieszenia wyroku z dnia 04 grudnia 2014r., a tym samym zaprzecza sam sobie i nie akceptuje wyroku. I tu jest pierwszy etap schzofrenicznej sytuacji bo równocześnie uznaje wyrok i jego nie uznaje.
Następnie objawia się drugi etap dziwnej sytuacji, ponieważ z rzeczonego wniosku płynie informacja ,że Zarząd R.S.M. im. K.P. w Gdyni wystąpi ze skargą kasacyjną tego wyroku, a równolegle chce aby W.Z. podjęło uchwałę o uchwaleniu nowego tekstu statutu- sprzeczność nie do pogodzenia. Brak jednolitego stanowiska Zarządu w kwestii istnienia bądź nie istnienia statutu powoduje chaos i zamieszanie w prawidłowym funkcjonowaniu Spółdzielni, pociąga za sobą duże koszty i brak od prawie trzech lat stabilności w funkcjonowaniu wszystkich organów spóldzielni.Zarząd Spóldzielni prowadzi grę w ciuciu babkę z członkami spółdzielni będącymi ich pracodawcami.
Zarząd spółdzielni nie mający pewności o prawidłowości podejmowanych uchwał nie ma zdolności do prawidłowego , zgodnego z prawem zarządzania
Spóldzielnią. Działanie na zasadzie,, na dwoje babka wróżyła” nie może być rekomendacją do sprawowania zarządu nad naszym majątkiem.
Obrady W.Z. w styczniu 2015r. nie tylko udowodniły błędne rozumienie przez organa spółdzielni przepisów prawa dotyczących spółdzielczości, ale unaoczniły członkom spółdzielni wrogie działania Zarządu wraz z ich poplecznikami przeciw ogromnej większości członkom R.S.M. im. K.P.
Do prowadzenia podwójnej gry z członkami spółdzielni, Zarząd , zatrudnił drogą kancelarię prawną na nasz koszt. Czyli my opłacamy prawnika , który występuje przeciwko nam-jest to kolejny przejaw schizofrenii.
Zarząd w tajemnicy przed ogółem członków ,oczekuje na wstrzymanie skuteczności wyroku S.A.,a równocześnie sromotnie przegrywając głosowanie w sprawie uchwalenia nowego tekstu statutu, nawołuje bardzo natarczywie o składanie wniosków na tym,że W.Z.w sprawie powołania komisji statutowej.
I jak to nie obrażając nikogo nazwać?
Klęska koncepcji Zarządu w głosowaniu na W.Z. jest tak duża,że do chwili obecnej nie ma sporządzonego protokołu z głosowania ( termin już minął), ani protokołu z obrad Walnego Zgromadzenia.
Nie wyliczając numerycznie, schizofrenicznej przypadłości i przechodzę do treści pisma zatytułowanego ,,Szanowni Państwo” z dnia 04.02. 2015r. skierowanego do członków spółdzielni, jeszcze przed wydaniem postanowienia przez Sąd Apelacyjny o odrzuceniu ,,wniosku o udzielenie zabezpieczenia” w którym to piśmie Zarząd znów nawołuje do utworzenia Zespołu ds. opracowania Statutu Spółdzielni, trzymając w zanadrzu skargę kasacyjną.
Skrótowo opisana sytuacja jest brzydką grą Zarządu ze swoimi pracodawcami.Zarząd w tej grze nie bierze pod uwagę ogromnych kosztów jakie my członkowie ponosimy. Nie należy własnych ambicji przedkładać nad dobro ogółu członków.
Na tym spotkaniu ,jak to określa Zarząd , nie powinno się dyskutować nad statutem (bo on jest, skutecznie uchwalony w 2007r i znowelizowany w 2010r), a podjąć dyskusję nad przydatnością obecnej ekipy do zgodnego z prawem zarządzania Spółdzielnią ze szczegółnym uwzględnieniem pilności odzyskania, nie należnie pobranych pieniędzy, przez członków R. N. oraz ustalenie osób odpowiedzialnych i kosztów dotyczących spraw Sądowych.

[Albin]

PRAWDZIWY TEKST PREAMBUŁY DO STATUTU Z 2010r

ZMIANY DO STATUTU ROBOTNICZEJ SPÓŁDZIELNI
MIESZKANIOWEJ IM. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI.

PRZYJĘTE UCHWAŁĄ NR. 9/2010 z dnia 30.06.2010r. WALNEGO ZGROMADZENIA ROBOTNICZEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ
IM. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI W SPRAWIE:
ZMIAN DO STATUTU R.S.M. im. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI UCHWALONEGO PRZEZ NADZWYCZAJNE ZEBRANIE PRZEDSTAWICIELI w dniu 24.11.2007 r. UCHWAŁĄ NR. 1/2007 ZAREJESTROWANE W KRAJOWYM REJESTRZE SĄDOWYM POSTANOWIENIEM SĄDU REJONOWEGO GDAŃSK- PÓŁNOC W GDAŃSKU VIII WYDZIAŁ GOSPODARCZY KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO Z DNIA 15 WRZEŚNIA 2010 ROKU SYGN. SPRAWY GD. VIII NS-REJ. KRS /015019/10/293


Tak brzmi prawdziwa treść Preambuły obowiązującego na dzisiejszy dzień Statutu Spółdzielni R.S.M. im. K.P. w Gdyni. Porównując treść wyżej przedstawioną z treścią Preambuły opublikowanego Statutu na stronie internetowej Spółdzielni dostrzeżecie Państwo zasadniczą różnicę w znaczeniu merytorycznym mającymi znamiona manipulacji.

[Leo 58]

Albinie w imieniu własnym i wszystkich którzy maja na uwadze dobro spółdzielni dziękuje co za to opracowanie które zamieściłeś w dniu 17 luty 2015r. nazwałem to po swojemu > chronologia zdarzeń) wnioski nasuwają się same
natychmiast wyrzucić łobuzów , manipulantów , oszustów

nikogo nie obrażę mam na myśli radę nadzorczą , zarząd i adiutanta radcę prawnego rzekomo mecenasa .


APEL DO WSZYSTKICH POWTÓRZMY TO JESZCZE RAZ ALE TĄ RAZĄ NIE PO TO ŻEBY ODRZUCIĆ ICH STATUT ALE PO TO ŻEBY WYRZUCIĆ ZARZĄD I RADĘ NADZORCZĄ NA ZBITY PYSK !!!!!!!!!!!!!

[Albin]

STATUT
ROBOTNICZEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ
IM. KOMUNY PARYSKIEJ W GDYNI
Z niżej przedstawioną Preambułą:

UCHWALONY W TRYBIE ART.9 USTAWY Z DNIA 14 CZERWCA 2007 R. O ZMIANIE USTAWY O SPÓŁDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH ORAZ O ZMIANIE NIEKTÓRYCH INNYCH USTAW ( DZ. U.2007R.NR.125, POZ.873) PRZEZ NADZWYCZAJNE ZEBRANIE PRZEDSTAWICIELI W DNIU 24 LISTOPADA 2007R.I ZAREJESTROWANY POSTANOWIENIEM SĄDU REJESTROWEGO W GDAŃSKU, VIII WYDZIAŁ GOSPODARCZY KRAJOWEGO REJESTRU SĄDOWEGO Z DNIA 23.04.2008 SYGN. SPRAWY GD .VIII NS-REJ.KRS / 020142 / 07/222

jest najbardziej nie porządanym i skrywanym dokumentem w spółdzielni.
Statut ten stanowi cezurę czasową dla wejścia demokracji bezpośredniej w naszej spółdzielni, a co za tym idzie wprowadzające wybory bezpośrednie członków Rady Nadzorczej przez Walne Zgromadzenie, albo Częściowe Walne Zgromadzenie. Zapisy uchwalonego statutu są ogromnym ciosem wymierzonym w ekspozyturę SLD-owską umiejscowioną w naszej spółdzielni i dlatego z tak dużą determinacją nomenklatura spółdzielcza, tak długo walczy o zatarcie śladów po tym statucie, dostosowanym do nowego stanu prawnego stosownie do art.9 ust.1 ustawy z dnia 14 czerwca 2007r.o zmianie usm oraz o zmianie niektórych innych ustaw i przykrycie go nowym , dających możliwość kombinacji przy różnych matactwach, wybierania członków R.N., co prawda nie zgodnie z prawem,ale co tam, przez towarzystwo wzajemnej adoracji.
Obecne gry Zarządu i jego popleczników wokół powoływania komisji statutowych, nawoływania do składania wniosków dotyczących zmian statutu,prawie trzyletni proces sądowy o utrzymanie zaskarżonego statutu, kolejne Walne Zgromadzenie w celu przyjęcia nowego Statutu proponowanego przez Zarząd Spółdzielni i jeszcze kolejna informacja o skardze kasacyjnej przegranego przez Zarząd procesu Sądowego dotycząca też Statutu, dopełnia wiedzy z jaką determinacją występuje Zarząd , walcząc o zachowanie starych,nie należnych już przywilejów, a po drodze depcząc prawo i dobre obyczajenie mając na względzie dobro ogółu członków Spóldzielni.

[Albin]

Prostuję pomyłkę pisarską w Preambule do Statutu z 2007r. Prawidłowy zapis dotyczy daty ...i zarejestrowany postanowieniem Sądu Rejestrowego w Gdańsku, VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego z dnia 23.01. 2008 sygn. sprawy GD. VIII NS-REJ. KRS/020142/07/222. Za pomyłkę przepraszam.

[Z.Cz.]

Na styczniowym Walnym Zgromadzeniu członków R.S.M. im. K.P. w 2015r.
Zarząd Spółdzielni bardzo agresywnie wzywał do składania wniosków o powołanie Komisji Statutowej. Nie znane są owoce tych wezwań. Czy takie wnioski były w ogóle zgłaszane? Czy ewentualne propozycje przybrały formę projektów uchwał? Czy w ogóle , jako wnioski zostały przyjęte przez W.Z.?

Znamy natomiast fakt, że na dzień 16 marca 2015r. Zarząd Spółdzielni zwołał zebranie wybranych członków Komisji Statutowej na którym dokonany został wybór członków Prezydium Komisji i złożono obietnicę , że ustalenia te i wszystkie zamierzenia związane z planami działalności Komisji Statutowej, Zarząd Spółdzielni skomasuje w całość i zostanie to podane do wiadomości wszystkim członkom spółdzielni, publikując na stronie internetowej spółdzielni. Do dnia dzisiejszego, deklaracja ta pozostaje tylko deklaracją. Nasuwa się wątpliwość, czy Komisja ta rzeczywiście ma spełnić swoją rolę? Czy jest to tylko zabieg propagandowy?

A może chodziło tylko o nadanie rozgłosu i utrwalenie nieprawdziwego obrazu, że członkowie spółdzielni chcą zmian statutu, a tylko wąska grupa członków (oszołomów) torpeduje uchwalenie nowego tekstu statutu. Statutu świetnego bo uchwalonego przez Zarząd Spółdzielni, chołubionego przez R.N., dającego im finansowe przywileje?