Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna www.rsmgdynia.fora.pl
Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Kom. Paryskiej w Gdyni
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przedruki i posty
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolporter
Gość






PostWysłany: Pią 14:52, 14 Lut 2014    Temat postu: Przedruki i posty

Techniki manipulowania walnym zgromadzeniem
Spółdzielczy Przewodnik. 5. Techniki manipulowania walnym zgromadzeniem



„Organizacja i obsada to klucz

Prezesi szczegółowo opracowują scenariusz przebiegu zebrania włącznie z treningiem nieprzewidzianych sytuacji. Podstawą sprawnego manipulowania przebiegiem jest właściwa obsada stanowisk. Od prezesów ma być przewodniczący, członkowie prezydium, członkowie komisji liczących głosy i przyjmujących wnioski. Przed każdym walnym zebraniem drużyny prezesów szkolą się i następuje szczegółowy podział zadań. Oprócz przejęcia kontroli nad organami wyznacza się najemników do składania wniosków i atakowania przeciwników kłamliwymi oskarżeniami i wywoływaniem awantur na zebraniu. Do kanonu przeszły oskarżenia „że lokator nie płaci czynszu”. Rola prowokatorów nabiera znaczenia, gdy jakimś cudem na zebraniu przeważają zwykli członkowie spółdzielni. Wówczas cyngle prezesów mają za zadanie przedłużać obrady i wywoływać chaos irytujący i odstraszający zwykłych mieszkańców. Normą są więc awantury i jałowe dyskusje o byle co (np. remont toalety), mające na celu przeciągnięcie zebrania do późnych godzin nocnych w przypadkach, gdy w pierwszej fazie większość na sali mają przeciwnicy zarządu. Technika ta pozwala wydłużyć obrady do godziny pierwszej, drugiej w nocy – do czasu gdy opozycja baronów nomenklaturowych, wymęczona i zniesmaczona sama opuści walne zgromadzenie. Zazwyczaj normalni ludzie doświadczając chamstwa i trudnych warunków, w proteście i oburzeniu, opuszczają zebranie już po 2-3 godzinach. Zakłócanie przebiegu zebrania przez prowokatorów, ale też i celowa opieszałość ze strony poszczególnych komisji i prezydium walnego przeciąganiem głosowań, wydłużaniem czasu przygotowania kart do głosowania itd., pomaga w przesunięciu czasu ważnych głosowań na godziny nocne – czas głosowania nad absolutorium dla prezesów, zgoda na zaciąganie kredytów, sprzedaż nieruchomości i inne.

Nie ważne kto głosuje, ale kto głosy liczy

Żołnierze prezesów liczą głosy. Bezpośrednią konsekwencją obsadzenia komisji i prezydium jest wpływ na przeliczanie głosów. Zdominowanie organów walnego przez nomenklaturową grupę gwarantuje możliwość „korygowania” wyników głosowań w przypadkach, kiedy obrady nie idą po myśli bossów. Dodatkowym atutem jest fakt, że żołnierze-pracownicy kontrolują miejsca przeliczania, sporządzają karty do głosowania oraz później przechowują głosy i protokoły. Taki przywilej daje wolną rękę w manipulacjach i ukrywaniu dowodów. Bezprawie pieczętuje odmawianie nagrywania przebiegu zebrań. Takie rozwiązanie pozwala dowolnie kształtować treść protokołu i wyniki głosowań. W miastach spółdzielczych, gdzie lokalne mafie zdominowały przestrzeń publiczną dochodzi do najbardziej zuchwałych oszustw. Szczególnym numerem jest np. zwoływanie jednoczęściowego walnego w sali na 400 miejsc dla 14 tysięcy uprawnionych i jawne oszukiwanie w liczeniu głosów. Okrasą dla bezprawia są funkcjonariusze milicji ze spółdzielczego komisariatu obstawiający zgromadzenie po cywilnemu i oficjalnie. Zamówienie milicji jest demonstracją siły mającą trzymać w ryzach blokersów. Innym niezwykle sugestywnym elementem jest przeprowadzanie jawnych głosowań nad absolutorium. Prezes wraz z zastępcami siedzi na podwyższeniu, ma przed sobą panoramę sali. Jak koreański przywódca widzi każdego pracownika i wykonawcę. Gdy pada komenda głosowania nad absolutorium dla zarządu i rady nadzorczej, baron molocha może pilnie obserwować swoich podwładnych jak głosują. Czasem, dla większej dyscypliny nagrywa zebranie aby ewentualnie upewnić się czy wszyscy pozostają wystarczająco lojalni. Co najciekawsze służalcze lokalne gazety relacjonują przebieg manipulowanych zebrań, a nazajutrz po zgromadzeniu prasówkę ma prokuratura i sąd. Nikt jednak nigdy nie wskazuje na łamanie prawa czy brak demokracji. Prawda o zebraniach pozostaje tematem tabu.”

Autor: Stanisław Bartnik
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolporter
Gość






PostWysłany: Pią 15:29, 19 Gru 2014    Temat postu: Przedruk

]POLSKIE PATOLOGIE WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI (1)
Znalezione n a internecie:
Zbigniew Rogowski
1 listopada 12:02
PATOLOGIE III R.P. MAJĄ SWÓJ POCZĄTEK W SĘDZIACH I SĄDACH ?????

Kto to jest sędzia?

Sędzią w III R.P. zostaje 30-to latek bez żadnego doświadczenia życiowego. Adept na urząd sędziego już od samego początku swojej kariery styka się z korupcją. W znakomitej większości przyszły sędzia wie, że nominacje uzyska w wyniku znajomości a nie wiedzy, doświadczenia życiowego i zawodowego – nieposzlakowana opinia etyczna i moralna nie ma żadnego znaczenia bo gdyby coś to pociotki ukręcą. Tak więc z bagażem wiedzy, że korupcja i układ stanowią podstawę do jego kariery zawodowej uzyskuję nominacje sędziowską i tym samym staje się do końca życia ustawiony i bezkarny. Rzecznik dyscyplinarny Sądu to jedynie fikcja. Młody 30 letni sędzia uzyskuje władzę absolutną nad losami podsądnych a jego buta przyjmuje cechy patologii. Czy wiemy, że sędzia nie jest np. narkomanem, alkoholikiem czy np. osobą z problemami psychiatrycznymi ja chociażby zaburzenia osobowości. Władza deprawuje a do tego w tak młodym wieku.
A zatem czy wszelkiego typu patologie biorą swój początek od sędziów??
Jeśli nagminne jest rozpoznawanie spraw swoich znajomych gdzie druga strona jest bez szans – nie można mówić o sprawiedliwości.
Jeśli sędziowie postanowienia Sądu z premedytacją fałszują czyli dopuszczają się czynów zabronionych kodeksem karnym.
Na czym polega niezawisłość sędziowska i doświadczenie życiowe jeśli nie na ubezwłasnowolnieniu od grup przestępczych, przekrętach czy bezkarnych fałszerstwach.
W dalszej kolejności bezpodstawne kierowania niewygodnych na sterowane badania psychiatryczne, bezzasadne stosowanie aresztów w tym wydobywczych itp.
To w dalszej kolejności przenosi się na prokuratorów. Nie muszą nic robić a jedynie pogadać z zaprzyjaźnionym sędzią i areszt czy wyrok skazujący już gotowy pomimo, że brak jest jakichkolwiek podstaw prawnych. Ale bezkarny sędzia może wszystko, nawet fałszować postępowanie poprzez nieprotokółowanie zeznań, które nie są zgodne ze z góry ustalonym wyrokiem.
Prokuratorzy mają swoich znajomych również wśród przestępców, sędziowie swoich, adwokaci swoich i tak oto łańcuszek zaczynający się od skorumpowanych sędziów się rozpoczyna – „ręka, rękę myje” …. ja tobie ty mnie…
I TAK DZIAŁA SPRAWIEDLIWA III R.P. CZY WSZYSCY SEDZIOWIE SĄ TACY SAMI – JESZCZE WIERZĘ, ŻE ISTNIEJĄ UCZCIWI CHOĆ JEST ICH CORAZ MNIEJ
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolporter
Gość






PostWysłany: Czw 11:39, 08 Sty 2015    Temat postu: Przedruk

I N F O R M A C J A
Zgłoszony przez Zarząd Spółdzielni tzw "PROJEKT" statutu poza jedyną zmianą dotyczącą sposobu i trybu wyboru członków Rady Nadzor czej,( która to zmiana poza oczywistą konfuzją nie wprowadza żadnych niezbędnych i merytorycznych zmian ) stanowi dokładną fotografię statu tu, który dzięki Opatrzności i wyrokowi wydanemu w imieniu Rzeczypos politej Polskiej przez Sąd Okręgowy i Sąd Odwoławczy w Gdańsku nie istnieje! Powyższy statut zawiera cały szereg zapisów niezgodnych z obo wiązującym porządkiem prawnym, zasadami współżycia społecznego i dobrych obyczajów. Narusza prawa obywatelskie członków spółdzielni, które były zapisane w poprzednio obowiązujących statutach.
Ze względu na czas i miejsce tylko o niektórych z nich.
1. Ponad potrzeby rozbudowano dział II cel i przedmiot działania spółdzielni jak : wytwarzanie i zaopatrywanie w parę wodną, gorącą wodę i powietrze;budowa obiektów inżynierii lądowej;prowadzenie działalności sportowej, rozrywkowej i rekreacyjnej oraz inne.Istnieją wyspecjalizowane firmy i developerzy zabezpieczający tą działalność
2. Bardzo ogólnikowo i niepotrzebnie rozbudowane uprawnienia członka jak oczywiste; udział w obradach W.Z.; bierne i czynne prawo wyborcze i inne, które w następnych działach są bezprawnie i bezpodstawnie odbierane, brak za to konkretów.
3. W statucie zamieszczono cały szereg zapisów niezgodnych z obowią zującym porządkiem prawnym, zasadami współżycia społecznego i utrwalonymi dobrymi obyczajami. W samym tylko & 97 zapisano: a) ust.3 i 4 całkowicie anarchizujący tryb i metodę wyboru członków Rady Nadzorczej. Wg dotychczasowego zapisu mieliśmy dwie kategorie członków Rady- dysponujących mandatem silnym (50% + 1 głos) i tych po chodzących z kolejnych tur głosowań, którym wystarczała jakaś tam większość
W kwestii odwołań obie grupy zabezpieczono wymogiem uzyskania liczby 2/3 głosów osób obradujących.
a) Wg obecnej propozycji, każdych 10- ciu członków będzie miało prawo wystawić swojego kandydata, a o sposobie wyboru za względu na czas i miejsce zmilczę, jako że wymaga to szerszego omówienia (ust.3 i ust.4 ). Stworzy to przesłankę do kolejnych manipulacji przy zliczaniu uzyskanych głosów.
b) w ust.5 mamy naruszający powszechnie obowiązującą zasadę większościową zapis stanowiący" "Przy obliczaniu wymaganej większości głosów w wyborach do organów statutowych Spółdzielni i przy podejmowaniu innych uchwał przez te organy uwzgłędnia się tylko głosy oddane za i przeciw uchwale" Tymczasem zasada większościowa wyróżnia trzy typy większości : zwykłą; bezwzględną oraz kwalifikowaną. Obowiązujące przepisy enumerycznie wymieniają sprawy i zagadnienia, które wymagają uzykania sciśle określoniej większości głosów. Zapisów tych ze zrozumiałych względów nie udało się zarówno w statucie, jak też w tworzonych na jego podstawie regulamimnach zapisać.
c) w ust.8 bezprawnie ustalono (wbrew ogólnej woli członków) wynag - rodzenie dla członków Rady Nadzorczej w wysokości minimalnego wyna - grodzenia za pracę ogłaszanego w "Monitorze Polskim" niezalażne od ilości i jakości wykonywanej pracy. Oczywiście podlega ono automatycznej waloryzacji.
d) w ust.9; ust.10 oraz ust.13 umieszczono odpowiednio i bezprawnie zapis pozbawiający członka spółdzielni uprawnień przypisanych mu wspaniałomyślnie w & 13 ust.2 pkt 2 (bierne i czynne prawo wyborcze) Szczególną wymowę ma zapis ust.13 zabezpieczający zarządzających spółdzielnią przed członkami aktywnymi, na codzień śledzącymi życie i dokonania spółdzielcze, nie godzących się na byle jakość.
2. W przedstawianym tzw projekcie statutu nie umieszczono od lat wnioskowanych zapisów chroniących uzasadnione interesy członków. Wiążą się one z nową sytuacją formalnoprawną wynikającą z form własności lokali mieszkalnych i lokali o innym przeznaczeniu (odrębna własność). Dotyczy to wszczególności ustawy o własności lokali, która stanowi - lex specjalis - w stosunku do ustawy o spółdzielniach mieszka niowych oraz przepisów art. 24.1; art. 26 oraz i art. 27 ustawy o spół dzielniach mieszkaniowych regulujące zasady zarządzania nieruchomoś ciami na prawie odrębnej własności. Dzieje się to dlatego, że Zarząd Spółdzielni wspierany działaniem spoleg- liwej mu Rady Nadzorczej systematycznie łamie nakaz ustawowy,( uzur pując sobie prawo do arbitralnego decydowania) wynikający z art.8.3 ust.13 u.s.m. stanowiący "Zarząd jest zobowiązany do przygotowania pod względem formalnym i przedłożenia pod głosowanie na walnym zgromadzeniu projektów uchwał i poprawek zgłoszonych przez członków spółdzielni".
3. Coraz powszechniejsze staje się przy każdej kolejnej nowelizacji statutu, wynikającej ze zmian ustawowych, pomijanie istniejących w starych statutach zapisów korzystnych dla członków, chroniących ich najżywotniejsze interesy. Ewidentnym przykładem jest kolejne usiłowanie pominięcia zapisów "Przepisów przejściowych i końcowych" z których przywołam tylko 1. "Z chwilą zarejestrowania statutu spółdzielni kończy się kadencja wszystkich organów samorządowych, powołanych zgodnie z poprzednio obowiązującym statutem".
Istnieje cały szereg zapisów wymagających ich poprawnego sformułowania, nie ma regulacji szczegółowych do których odsyłają za równo przepisy ustawowe jak też zamieszczone w statucie tzw, puste odesłania. Do analizy tych przypadków potrzebny jest po prostu czas i spokojna głowa.
4. Przedkładany pod obrady tzw.projekt stanowi fograficzną kopię statutu odrzuconego przez członków biorących udział w obradach walnych zgromadzeń cząstowych w 2012 roku, i nie istniejący za sprawą wyroku wydanego przez Wysoki Sąd Okręgowy w Gdańsku , dzięki usiłowaniom Zarządu Spółdzielni stanowi próbę wpuszczenia nas w przysłowiowe maliny i ma na celu obronę i ochronę skóry osób zamieszanych w popełnione przestępstwo z art. 267 d ustawy -Prawo spółdzielcze związane z nieuprawniną rejestracją statutu.
Nie istnieje żadna przesłanka przemawiająca za alarmowym trybem postępowania. Nowelizacja statutu jest niezbędna. Jednakowóż jeżeli ma on być specjalnym rodzajem umowy wiążącej spółdzielnię i jej członków - to pozwólmy tym członkom wziąść udział w jego opracowaniu, do czego tak usilnie nie dopuszczają kolejne zarzady spółdzielni.
Musimy pamiętać, że za około 3 miesiące musi się odbyć ustawowe walne zgromadzenie w związku z zakończeniem roku obrachunkowego. Mnożenie nieuzasadnionych dodatkowych kosztów jest zbędne. I doprawdy nie zatraćmy okazji do uporządkowania sposobu i metod zarządzania naszym majątkiem wspólnym, mając na uwadze przypadki, jakie dotykąją innych członków spółdzielni mieszkaniowych,o których ostatnio coraz głośniej. SZczególna uwaga i czas, które powinny być poś więcone tak poważnemu tematowi jak statut decydujący o stosunkach dotykających nas na codzień wymaga od nas najwyższej odpowiedzialności. To my sami przez jej brak zgotujemy sobie piekło Nie zapominajmy o tym, że to co się dzieje w spóldzielniach (niektórych) niewiele ma wspólnego ze szczytną ideą spółdzielczości!
Życząc owocnych obrad serdecznie pozdrawiam i apeluję o odrobinę rozsądku i opanowania :
Kazimierz Gawęcki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
leopold
Gość






PostWysłany: Pon 15:40, 12 Sty 2015    Temat postu:

Artykuł co prawda sprzed dwóch lat ale i tak dobitnie pokazuje poziom naszej spółdzielni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 15:42, 12 Sty 2015    Temat postu:

fakt.pl/Ranking-najwiekszych-spoldzielni-w-Trojmiescie-,artykuly,168332,1.html
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xxx




Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:06, 20 Sty 2015    Temat postu:

Cytat:
Dobra forma komunikacji

Działająca od roku Rada Nadzorcza RSM już na wstępie określiła precyzyjnie zadania, bez których uporządkowanie spółdzielni i jej właściwe i profesjonalne zarządzanie nie mogło być możliwe. - Chodziło między innymi o stabilizację zarządu, organizację pracy i struktury zarządzania, aktualizację stanu prawnego, stabilizację finansową, a także szybką realizację bieżących i perspektywicznych zadań. W tym też kontekście rada umiejscowiła samorządy nieruchomości jako podstawowy organ zarządzający własną nieruchomością w zakresie planów remontowych, ulepszeń, podejmowania zobowiązań finansowych, zwiększania funduszu remontowego na określone cele, rozumiany jako bezpośredni gospodarz znający. Pozostałe służby spółdzielni udzielają samorządom fachowej pomocy w realizacji zadań. Przyjęta i wdrożona przez radę filozofia działania w zasadniczy sposób zmieniła sytuację. Samorządy uzyskują pomoc a realizacja ich zamierzeń przebiega dynamicznie. W każdej chwili mają wgląd we własne finanse i posiadają pełną informację o realizacji zadań. Istotne jest też uczestnictwo samorządów w odbiorach robót. Rada nadzorcza monitoruje działania samorządów i udziela pomocy w ramach swoich kompetencji. Spółdzielnia to mieszkańcy i ich samorządy, a nie budynek i jej pracownicy. Jak będą wyglądały nieruchomości, w których mieszkamy, jak będzie się nam tu mieszkać, to właśnie realizuje się w samorządach nieruchomości z ich mieszkańcami - podkreśla Marian Wolski, przewodniczący Rady Nadzorczej RSM.
- Jeśli zarządcom spółdzielni uda się wprowadzić w życie plan włączenia członków w sprawy ogółu i zachować porównywalny poziom kosztów opłat dla spółdzielni i samorządów, wówczas taka forma ma szansę długo utrzymać się na rynku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xxx dnia Wto 17:06, 20 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolporter
Gość






PostWysłany: Wto 18:40, 20 Sty 2015    Temat postu: Przedruk

Szanowny XXX !

Po prawie dwuletnim istnieniu naszego Forum raczyłeś się ujawnić jako xxx. Program który prezentujesz jest programem z wczesnych lat pięćdziesiątych , kiedy tworzono w Polsce Spółdzielnie Produkcyjne, ale dopiero po przemianach ustrojowych w 1989 roku ujawniono że to był jakiś program. Wy sobie coś założyliście, a ja pytam, gdzie w tym wszystkim są członkowie.
Wynoszenie Pana Wolskiego jako ,,cudo objawione " jest grubym nieporozumieniem.Ten Pan nie został wybrany zgodnie z obowiązującym prawem do Rady Nadzorczej tak samo jak i pozostali jej członkowie.Ten wpis na tym zakończę, pozostawiając
sobie prawo do kontynuacji na Walnym Zgromadzeniu.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kibic
Gość






PostWysłany: Wto 18:55, 20 Sty 2015    Temat postu: Przedruk

Panie XXX i Panie Wolski!

Wasz program to KASA MISIU KASA po 1750,00 zł w każdym miesiącu do przestronnej kieszeni.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:02, 21 Sty 2015    Temat postu: Przedruki I posty

Do Leopolda i jego wpisu z dnia 12 stycznia 2015 r oraz do XXX i jego wpisu z dnia 20 stycznia 2015 r DOŚĆ TEGO !!!! PROPAGANDY SUKCESU I OGLĄDANIA WASZYCH GĘB. FORA ZE DWORA !!!!!!

Precyzyjność zadań Rady polega tylko i wyłącznie na oszukiwaniu członków , roztrwanianiu majątku Spółdzielców, nie ma tu mowy o jakichkolwiek czynnością porządkujących spółdzielnie . A wręcz przeciwnie bałagan totalny , chaos lekceważenie członków ,zastraszanie pracowników . Członkowie Rady znaleźli źródło łatwego dochodu . A Już całkowita kompromitacja wybór na przewodniczącego Rady Mariana Wolskiego człowieka całkowicie skompromitowanego , Tym razem przyjdę na Walne Zgromadzenie powiem więcej

Ps Nie wiem komu dziękować ale dziękuję za informacje jaka otrzymałem do skrzynki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:26, 01 Lut 2015    Temat postu:

Włodzimierz Janusz SZYPURA
Address: Franciszka Liszta 2F / 165 ; 80-170 Gdańsk ; POLAND
STPh: (+4Cool 58-321-74-88 ; Mobile: (+4Cool 608-263-486; SKYPE Nick: janusz_szypura
E-mails: [link widoczny dla zalogowanych] ; [link widoczny dla zalogowanych] ; [link widoczny dla zalogowanych] ; [link widoczny dla zalogowanych]
Gdańsk, dnia 16 lutego 2011 r.
Rada Nadzorcza SM Suchanino
ul. Kurpińskiego 21
80-169 Gdańsk
e-mail: < [link widoczny dla zalogowanych] >
W nawiązaniu do decyzji Rady Nadzorczej dotyczącej mego wykluczenia z SM
przedstawiam swoje żądania, gdyż zamierzam wystąpić na drogę sądową z
powództwem przeciwko postanowieniu RN oraz Członkom Rady Nadzorczej SM, którzy
głosowali za podjęciem tej decyzji.
Ponownie żądam protokołu z obrad RN lub przynajmniej wyciągu
imiennego z głosowania nad wykluczeniem mnie z SM.
Niniejszym przedstawiam swoje stanowisko odnośnie uzasadnienia Rady Nadzorczej
dotyczące mego wykluczenia z SM.
§ 1 Uchwały Rady Nadzorczej Nr 2/RN/2011, dotyczącej mego wykluczenia stanowi:
Wyklucza się pana Włodzimierza Szypurę zamieszkałego w Gdańsku przy ulicy Liszta
1/165 z członkostwa w Spółdzielni Mieszkaniowej "Suchanino".
Taką śmieszną uchwałę podjęło jednogłośnie 9 członków RN - chyba ta światła
Uchwała Nr 2/RN/2011 nie dotyczy mnie, być może ktoś mieszka na dachu tego
budynku.
Jeśli się orientuję budynek przy ulicy Liszta 1 nawet nie posiada mieszkania o Nr
165, zatem Spółdzielnia Mieszkaniowa "Suchanino" wykluczyła mnie z nieistniejącego
mieszkania. Natomiast SM i Rada Nadzorcza nie interesuję się tym, iż ponownie spadło
ocieplenie z budynku przy ul. Liszta 4.
Oczywiście uzasadnienie Rady Nadzorczej dotyczące mego wykluczenia nie
zawiera żadnych merytorycznych argumentów. Potwierdza stanowisko Zarządu, iż
nieprzestrzeganie prawa przez SM jest dopuszczalne i nie szkodzi SM, natomiast
dążność do naprawy takiego faktycznego stanu rzeczy szkodzi SM i stanowi powód
mego wykluczenia z SM.
Dodatkowym dowodem pieniactwa Zarządu SM jest złożenie do Prokuratury -
Podejrzenia popełnienia przeze mnie przestępstwa zniesławienia byłego Zarządu SM -
gdy Prokuratura oddaliła jego powództwo, były Zarząd złożył z powództwa cywilnego
analogiczny wniosek do Wydziału Karnego Sądu, sprawa ciągnie się już niemal rok, a
Wydział Karny nie bardzo wie co ma dalej czynić.
Ambiwalentne [wzajemnie sprzeczne] i nielogiczne uzasadnienie Rady
Nadzorczej, dotyczące mego wykluczenia powtarza oskarżenia Zarządu wykazując
całkowitą uległość i podporządkowanie zamiarom organu administracyjnego SM
[Zarządu], choć została powołana do sprawowania kontroli nad działalnością Zarządu
SM.
• p. o. Zarząd bezprawnie używa pieczęci Zarządu, a jego członkowie pieczęci
Prezesa i Z-cy Prezesa, czego dowodzi ODPIS AKTUALNY z REJESTRU
PRZEDSIĘBIORCÓW Krajowego Rejestru Sądowego – SM ”SUCHANINO”
-Numer KRS: 0000031289, Stan na dzień 1.02.2011 r., godz. 13:41:40. • Uchwała Rady Nadzorczej dotycząca mego wykluczenia została podjęta po
dwutygodniowym terminie, od podjęcia uchwały przez NZPCz [19.09.2010 r.].
• W posiedzeniu RN dotyczącym mego wykluczenia brali udział zgłoszeni do KRS,
członkowie RN, którym KRS odmówił rejestracji. Wniosek SM do KRS o
rejestrację z dnia 19.11.2010 r. został zwrócony, co prawda SM w dniu
21.01.2011 r. ponowiła wniosek do KRS, który naprawia pewne uchybienia
formalne, jednak w chwili podejmowania decyzji członkowie RN nie posiadali
akredytacji KRS.
• Tylko Sąd Powszechny posiada uprawnienia aby orzekać o mojej winie, co musi
zaświadczać prawomocny wyrok iż moje działania rzeczywiście zaszkodziły SM.
Nadmieniam iż istnieje wiele wyroków i orzeczeń Sądu Najwyższego określających
Zarząd SM tylko jako administratora majątku wspólnego członków SM, stwierdzających
iż Zarząd nie posiada żadnych właścicielskich uprawnień decyzyjnych, obowiązany jest
do wykonywania tylko Uchwał organów decyzyjnych, którymi są Walne Zgromadzeni i
Rada Nadzorcza SM, mająca sprawować kontrolę nad działalnością Zarządu. Nigdzie
nie mówi się o jakiejkolwiek podległości RN pod Zarząd, nie obowiązują go decyzje
Zarządu SM.
Z Poważaniem,
Włodzimierz Janusz SZYPURA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:21, 04 Lut 2015    Temat postu:

PostWysłany: Pią 14:40, 14 Lut 2014 Temat postu: Przedruki i posty
Fundusz remontowy – tu zarabia się prawdziwe pieniądze

W ramach upowszechniania wiedzy o polskiej spódzielczosci mieszkaniowej, prezentyjemy trzy ŚWIETNE ARTYKUŁY Pana St.Bartnika, w sposób skondensowany obrazujące stosowanie przez preziow zasady „divide et impera”. Oto pierwszy z nich:


Spółdzielczy Przewodnik. 3. Fundusz remontowy – tu zarabia się prawdziwe pieniądze



Gospodarka funduszem remontowym (na fundusz składa się comiesięczna opłata naliczana od m2 oczynszowanej powierzchni z przeznaczeniem na remonty) stanowi strategiczną gałąź dochodów grup nomenklaturowych i zależnych firm. Wielkie spółdzielnie mają rocznie do zagospodarowania średnio kwoty rzędu od kilku do kilkunastu mln złotych. Jednak tych pieniędzy, pobieranych od lokatorów, nie można wprost przelać na prywatne konta, czy wypłacić z kasy. Żeby z nich skorzystać najpierw należy je wyprowadzić ze spółdzielni. W przypadku molocha termin ten oznacza przepuszczenie przez sieć „zaprzyjaźnionych” kontrolowanych przez rodzinę firm.

Przed nowelizacją ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych pranie sprowadzało się często do wystawiania całkowicie fikcyjnych faktur i ich systematycznego księgowania w koszty spółdzielni. Blokersi nie mieli żadnych uprawnień kontrolnych ani dostępu do jakichkolwiek dokumentów, więc lewe faktury w patologicznych spółdzielniach były standardowym narzędziem wyciągania kasy. Sytuacja skomplikowała się po nowelizacji przepisów i wprowadzeniu art. 8(1), w którym nałożono na prezesów obowiązek udostępniania lokatorom faktur i umów. Od tego momentu ryzyko znacznie wzrosło i z konieczności zmodyfikowano techniki wyciągania pieniędzy z funduszy remontowych.

Fundusz remontowy jest rodzajem koryta, w którym stale żeruje sfora firm grup kontrolujących spółdzielnie-molochy. Wszystkie zamówienia na dostawy i usługi są obstawiane przez rodzinę. Każda kwota zainkasowana od lokatorów jest skrupulatnie zagospodarowywana. Zawyżanie cen jest właściwie zasadą, dzięki której zarabiają prezesi i ich poplecznicy. Praktyka pokazuje, że większość firm zarządów niejednokrotnie funkcjonuje wyłącznie na potrzeby obsługi molochów. W przypadkach, gdy moloch-żywiciel przestaje zamawiać podmioty te błyskawicznie znikają z rynku jako niezdolne do samodzielnej egzystencji w środowisku wolnej konkurencji.”

Autor: Stanisław Bartnik


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:23, 04 Lut 2015    Temat postu:

PostWysłany: Nie 1:43, 25 Sty 2015 Temat postu: Fundusz remontowy

Czytając post KOLPORTERA ,ale nie tylko, pomyślałem, że jedynym skutecznym wyjściem (w dzisiejszej rzeczywistości) z problemów spółdzielczości mieszkaniowej jest wyjście z niej ,czyli Wspólnota Mieszkaniowa. Wspólnoty, to początkowo żółte, a potem czerwona kartka dla Spółdzielni. Spółdzielnia traci rację bytu.( Kto ma prawdziwe wiadomości o kondycji wspólnot, proszę o ich opublikowanie, z ciekawością wszyscy przeczytamy ). Posiadamy wyodrębnioną własność lokali i gruntów. Co nas trzyma? Myślę że brak odwagi. Pan Prezes raz w roku albo i dwa, na WZ-wleje nam trochę miodu w serce twierdząc, ,ze (nomen omen)" stoimy jak górnicy", i tylko niepostrzeżenie , znienacka, coraz bardziej się zadłużamy, i to właśnie my jesteśmy w niebezpieczeństwie. Ale spokojnie- ściana jeszcze daleko ! Brak chętnych by wziąć problem "na klatę". Ja mam 76 lat. Sądząc po publikacjach, zdolnych podołać temu zadaniu jest wielu. Jak mawia Klasyk - Alleluja i do przodu!

Post został pochwalony 0 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj)
Przenieś ten post
Wstaw post w tym temacie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sosna1015 dnia Śro 7:04, 04 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:27, 04 Lut 2015    Temat postu:

Post Wysłany: Nie 8:00, 25 Sty 2015 Temat postu: Przedruki i posty

Odpowiedz z cytatem

Panie Stanisławie! Od razu wyjść ze spółdzielni i założyć wspólnotę mieszkaniową jest nie korzystne , traci się prawo do majątku (Art. 40 usm).
Należy pierw podzielić spółdzielnię na malutkie spółdzielnie wraz z podziałem
proporcjonalnym całego majątku- nie wydzielonego w odrębnych nieruchomościach ,a następnie z majątkiem proporcjonalnie przypadającym
utworzyć wspólnotę mieszkaniową.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sosna1015 dnia Śro 7:06, 04 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sosna1015
Administrator



Dołączył: 29 Lis 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:10, 04 Lut 2015    Temat postu:

PostWysłany: Pon 10:50, 02 Lut 2015 Temat postu: Przedruki i posty Odpowiedz z cytatem

Prawo spółdzielcze ponownie w TK
Szanowni Państwo,

Informujemy, że świadomi członkowie Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej im. Komuny Paryskiej w Gdyni zdecydowanie popierają aktualne działania Posłanki na Sejm RP – Pani Lidii Staroń, która wraz z grupą 60 innych Posłów RP skierowała skargę do Trybunału Konstytucyjnego RP, w sprawie zbadania zgodności z Konstytucją RP kilkunastu artykułów Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, a także kilku artykułów ustawy Prawo spółdzielcze.
Z tego względu zakwestionowane normy prawne wynikające z w/w Ustaw zostaną poddane przez Trybunał RP procedurze sprawdzającej. Obejmują one ważne zagadnienia związane ze sprawami członków spółdzielni mieszkaniowych, a także właścicieli mieszkań wyodrębnionych, którzy nie są członkami spółdzielni.
Wśród zakwestionowanych norm najważniejszymi są te, które różnicują poszczególne osoby fizyczne w uzyskiwaniu przez nie członkostwa w spółdzielniach mieszkaniowych, przez co negują zapis konstytucyjny stanowiący o równości wszystkich obywateli, oraz te, które gorzej traktują właścicieli mieszkań wyodrębnionych, (usytuowanych w budynkach spółdzielczych), odbierając im szereg istotnych uprawnień wynikających z prawa własności, między innymi przywileju wyboru zarządcy swoich mieszkań, co jest sprzeczne z konstytucyjną zasadą sprawiedliwości społecznej, a także z zasadą równej dla wszystkich obywateli ochronie prawnej ich własności i innych praw majątkowych.
Rewizji sprawdzającej poddane zostaną również te przepisy Ustawy Prawo spółdzielcze (używać będziemy skrótu PS) oraz Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (używać będziemy skrótu USM), na podstawie których odbiera się byłym członkom spółdzielni prawo do udziału w funduszu zasobowym oraz udziału w innych funduszach spółdzielni, której byli członkami.
Wobec trwających od wielu lat przekształceń własnościowych mienia spółdzielczego, w szczególności lokali mieszkalnych i użytkowych, weryfikacji Trybunału podlega także przepis Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, na podstawie którego mienie wspólne spółdzielców (przez nich wypracowane, na które składają się grunty i nieruchomości związane z różną działalnością taką jak usługowa, budowlana, administracyjna, oświatowa, także urządzenia infrastruktury technicznej) pozostają w spółdzielniach, w gestii ich zarządów, bez względu na stopień przekształcenia. Aktualne przepisy nie wymieniają nawet szczególnych przypadków, w których mienie to mogłoby być podzielone między spółdzielców. Tymczasem proces przekształceń własnościowych dobiega do końca, więc czas na nowe uregulowania w tej materii, urzeczywistniające konstytucyjne zasady sprawiedliwości społecznej.

Uprzedzamy jednak, że jest to materiał trudny w odbiorze, nawet dla profesjonalistów, dlatego dla Państwa wygody pozwoliliśmy sobie na opracowanie streszczenia tematycznego owej skargi. Mamy nadzieję, że taka forma, która nie pomija żadnych istotnych treści, jeszcze bardziej zachęci Państwa do zapoznania się tym, jakże ważnym dla nas wszystkich tematem.
Najważniejsze zarzuty podniesione w w/w skardze konstytucyjnej – dotyczą n/w problemów :
1) problemu zróżnicowania różnych osób (obywateli) w uzyskiwaniu członkostwa w spółdzielniach mieszkaniowych, co nie jest zgodne z odpowiednimi zapisami w Konstytucji RP (np.art.2, art.21ust.1 art.31 ust.3,art.32,art.64 ust.1,2,3).
W świetle dzisiejszych przepisów USM (podanych w skardze) spółdzielnie mogą przyjmować w swe szeregi osoby fizyczne i prawne, bez związku z przysługiwaniem im prawa do lokalu mieszkalnego lub użytkowego (patrz np.: art 3 ust.1, 2 ,3 ustawy),natomiast osoby, które nabywają prawo własności do lokalu, a także spadkobiercy, zapisobiercy i licytanci muszą ubiegać się o przyjęcie w poczet członków spółdzielni (patrz np.: art.16, 16a PS), oraz art.17.1 i art.19 ust.2 USM).
2) problemu gorszego traktowania przez prawo materialne (PS, USM) właścicieli lokali niebędących członkami spółdzielni (patrz: art.27, art.24.1, art.26 ust.1 USM, art.16, 16a, 26 par.2 PS), pozbawiające ich wszelkich przywilejów wynikających z prawa własności, co nie jest zgodne z zapisami Konstytucji RP (np.art.2, rat.21 ust.1, art.31 ust.3,art.32,art.58 ust.1, art.64)
Aktualnie właściciele lokali (szczególnie lokali mieszkalnych) nie będący członkami spółdzielni mieszkaniowych nie maja w praktyce dnia codziennego żadnych praw, mimo, że zarządcą ich własności, najczęściej usytuowanych w budynkach spółdzielczych, wielorodzinnych pozostają spółdzielnie mieszkaniowe. Istotną częścią wniosku skarżących są zapisy art.27ust.2i3 USM. Dają one niczym nie uzasadniony przywilej spółdzielniom – zarządzania mieszkaniami przekształconymi w odrębną własność w/g reguł prawa spółdzielczego, a nie w/g ustawy o własności lokali, do momentu przekształcenia w odrębną własność ostatniego mieszkania w budynku. W innych zasobach budynki zaczynają być zarządzane w/g ustawy o własności lokali już w momencie ustanowienia własności pierwszego lokalu. Co pozwala właścicielom wybrać zarządcę, niejednokrotnie lepszego, bo spoza spółdzielni, co daje realną możliwość kontroli wpłacanych przez właścicieli środków finansowych oraz kierunków ich wydatkowania, czego w spółdzielniach nie ma. Taki stan rzeczy narusza zasadę równości obywateli wobec prawa.
Jedynym instrumentem jaki pozostawił im ustawodawca w dochodzeniu swoich praw wobec takich zarządców jest wystąpienie na drogę sądową, poprzez zaskarżenie uchwały podjętej przez Walne Zgromadzenie członków spółdzielni, w którym nie mogą uczestniczyć, nawet jako obserwatorzy, bez prawa do głosowania.
3) problemu pozostawienia majątku wszystkich spółdzielców, na który składają się jego n/w elementy, spółdzielniom, a właściwie ich zarządom, na podstawie art.40 USM, bez określenia okoliczności, w których ten wspólny majątek spółdzielców wróciłby do ich prawowitych właścicieli, a także pozbawianie byłych członków danej spółdzielni mieszkaniowej praw do funduszu zasobowego oraz innego majątku spółdzielni, na podstawie art.26 par.2 PS, co jest niezgodne z odpowiednimi zapisami Konstytucji RP (patrz: art.2, art. 21 ust.1, art.31 ust.3, art.32, art.64.ust.1, 2, 3.)
3.1 nieruchomości służące do prowadzenia działalności wytwórczej, budowlanej, handlowej, usługowej, społecznej, oświatowo-kulturalnej, administracyjnej i innej, zabudowanej budynkami i innymi urządzeniami;
3.2 nieruchomości zabudowanych urządzeniami infrastruktury technicznej w tym urządzeń i sieci uzbrojenia terenu związanymi z funkcjonowaniem budynków lub osiedli;
3.3 nieruchomości niezabudowanych.
Pozostawienie w/w majątku wszystkich spółdzielców spółdzielniom, a właściwie ich zarządom, bo praktycznie to w ich gestii pozostają majątki wielomilionowej rzeszy spółdzielców, na mocy art.40 USM, jest niezgodne nie tylko z Konstytucją RP, ale także z zapisami ustawy Kodeks Cywilny (patrz: art. 49), który precyzuje listę urządzeń nie należących do części składowych gruntu, budynku, jeżeli wchodzą one w skład przedsiębiorstwa, zakładu lub innej jednostki organizacyjnej. W zbiorze tych podmiotów powinna znajdować się również każda spółdzielnia mieszkaniowa. Pozbawianie byłych członków spółdzielni mieszkaniowych praw do udziału w funduszu zasobowym oraz innym majątku spółdzielni jest jawnym naruszeniem praw osobistych i majątkowych, określonych nie tylko w Konstytucji RP, ale także w Kodeksie Cywilnym (patrz: przepisy dot. własności).
Miejmy nadzieję, że teraz przynajmniej częściowo jesteście zorientowani w sprawie materii skargi. Nie jest ona prosta, ale jest ważna, dla nas – spółdzielców, a także dla właścicieli wyodrębnionych mieszkań nie będących członkami spółdzielni, a posiadających swoje mieszkania w budynkach zarządzanych przez spółdzielnię. Dlatego uznaliśmy, że warto tę skargę Państwu przybliżyć i całą ideę odpowiednio rozpropagować wśród spółdzielców i właścicieli mieszkań.
Uznaliśmy, że skarga jest zasadna, dlatego poparliśmy ją. Mamy nadzieję, że będzie ona rozpoznana przez Trybunał Konstytucyjny RP sprawiedliwie, zgodnie z prawem i zmianami strukturalnymi jakie nastąpiły w okresie ostatnich 25 lat w gospodarce mieszkaniowej naszego Państwa. Jeżeli chcieliby Państwo poprzeć tę – jakże cenną dla społeczności spółdzielców (jak i mieszkańców nie będących członkami spółdzielni) – inicjatywę, to bardzo zachęcamy do wypowiadania się w mailach do Stowarzyszenia. Państwa wypowiedzi będą wyrazem poparcia dla działań tych Posłów naszego Parlamentu.
Informujemy także o tym, że 15 stycznia br. Trybunał Konstytucyjny RP zaczął już rozpoznawać przedmiot omówionej wyżej skargi. Następne posiedzenie Trybunału w tej sprawie odbędzie się 5 lutego br.
Życzymy wszystkim Członkom Spółdzielni oraz wszystkim właścicielom mieszkań wyodrębnionych, aby ich słuszne interesy zostały uwzględnione przez Trybunał Konstytucyjny
Przenieś ten post


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolportel
Gość






PostWysłany: Pią 17:39, 06 Lut 2015    Temat postu: Przedruki i posty

Podeptana Konstytucja, podeptane prawo.
Źle, bardzo źle zapisze się dzień 5 lutego 2015 roku w annałach polskiej TEMIDY.
W dniu tym bowiem osoby mianowane (niestety z „klucza” partyjnego ) na najwyższe jakie sobie można wyobrazić stanowiska w hierarchii zawodów prawniczych, czyli na zaszczytne stanowisko
SĘDZIA TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO,
wydały wyrok, w którym zanegowały najważniejsze zasady PANSTWA PRAWA, jakim zgodnie z art.2 Ustawy Zasadniczej, czyli Konstytucji, ma być Nasza Ojczyzna – Polska.
Wszelkie dywagacje na temat tego wyroku będą tylko „szumem informacyjnym”, jeżeli nie odwołamy się wprost, zgodnie z  zapisem zawartym w Konstytucji, do niej samej . Więc oto dosłowne cytaty z Niej wzięte:
- Preambuła:
„(..)równi w prawach i w powinnościach wobec dobra wspólnego – Polski, (..)” ; „(..) pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane, pragnąc na zawsze zagwarantować prawa obywatelskie, a działaniu instytucji publicznych zapewnić rzetelność i sprawność, (..)”;  „(..) a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej. (..)”
Kostytucja„(..) Art. 1.
Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.Art. 8.
1. Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi
inaczej.Art. 21.
1. Rzeczpospolita Polska chroni własność i prawo dziedziczenia.
2. Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na
cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem.
Art. 32.1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego
traktowania przez władze publiczne.
Art. 64.
1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.
2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.
3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy itylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.”
Co z wyżej przytoczonymi fragmentami KONSTYTUCJI ma wspólnego wyrok Wysokiego Trybunału, w punktach 5, 6 i 7 tego wyroku, a dotyczących art. 27 Ustawy o Spółdzielniach mieszkaniowych?
Jest to szczególnie bulwersujace w świetle przedstawionego ustnie uzasadnienia tego wyroku, gdzie zostało powiedziane, że dostrzegając poatologie jakie ten art. 27 UoSM wywołuje; że rzeczywiście tworzy on jakby „własność drugiej kategorii”, jednak z uwagi na konieczność obrony własności KORPORACYJNEJ jaką jest własność spółdzielcza, musi zostać uznane, że ten artykuł 27 UoSM „(..) nie jest niezgodny (..)” z wyżej przywołanymi przepisami Konstytucji
Tu się rodzi refleksja, że my to już znamy!
Tylko, że wtedy, czyli w czasach SŁUSZNIE MINIONEGO SYSTEMU, nie mowiło się „własność korporacyjna”, tylko „własność kolektywna”. Jednocześnie dopowiadano: „jednostka niczym, KOLEKTYW wszystkim”
Nawet refleksja Prokuratury Generalnej, zmieniajacej swoje wcześniejsze stanowisko niechętne członkom SM, na stanowisko uznajace zasadność skargi konstytucyjnej na ten artykuł UoSM, nie zmieniła zapatrywań składu orzekajacego.
Tzw. własność spółdzielcza (czytaj:korporacyjna, kolektywna), okazuje się ważniejszą od indywidualnej, docenianej wprost w UoWL w innych zasobach! Są zatem konstytucyjnie równi i równiejsi? A przecież, chcąc być w zgodzie z Ustawą Zasadniczą nie może być dwóch kategorii odrębnej własności!!!
Przyszli adepci zawodów prawniczych będą się na przykładzie tego wyroku uczyć, jak nie wolno wydawać wyroków, pomijając zasady logiki i praw wyprowadzanych wprost z Konstytucji. Nie bedzie to powód do chwały dla sędziów TK, stanowiacych skład orzekający w tej sprawie .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin