Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna www.rsmgdynia.fora.pl
Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa im. Kom. Paryskiej w Gdyni
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przedruki i posty
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolportel
Gość






PostWysłany: Pią 17:44, 06 Lut 2015    Temat postu: Przedruki i posty

Prawie 50% lokali w polskich SM-ach to WŁASNOŚĆ WYODRĘBNIONA.
Jednocześnie bardzo dużo z tych właścicieli mieszkań wyodrębnionych NIE JEST CZŁONKAMI tej „swojej” SM.
Tym samym, NIE MAJĄ ONI ŻADNEGO WPŁYWU NA TO CO Z ICH WŁASNOŚCIĄ ZROBI TEN PRZYMUSOWY ZARZĄDCA, W KTÓREGO RĘCE, NA MOCY PRAWA, ODDANO TĄ ICH WŁASNOŚĆ !!
Jak proszę Wysokiego Trybunału to się nazywa?
Bo według nas jest to NIEUZASADNIONE WYWŁASZCZENIE !!
A według Was, Panie i Panowie sędziowie Wysokiego Trybunału, to jest tylko „ochrona własności korporacyjnej”?
I żadne „zaklinanie rzeczywistości”,
że mogą ci właściciele dochodzić swoich praw w sądzie,
nic tu nie pomoże,
co wiedzą doskonale wszyscy ci,
którzy nie znając jeszcze rzeczywistości polskich sądów
i tego jak tam członkowie polskich SM są traktowani,
oraz wierząc w takie gołosłowne „opowiastki”,
spróbowali tej drogi.
Można wskazać wiele, bardzo wiele przyczyn, dla których ten skład orzekający wydał taki właśnie wyrok.
Nie będziemy ich jednak wymieniać, bo każda z nichDYSKAWLFIKUJE DANĄ OSOBĘ Z TEGO SKŁADU (zgadzajacą się z tym wyrokiem), NA TO ZASZCZYTNE STANOWISKO:
SĘDZIA TRYBUNAŁU KONSTYTUCYJNEGO
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raf-3
Gość






PostWysłany: Nie 11:49, 29 Mar 2015    Temat postu:

Lawina upadłości SM
Droga do bankructwa
– Jeden rok – tyle czasu wystarczy, żeby doprowadzić do upadłości nawet bardzo dobrze prosperującą spółdzielnię mieszkaniową, chociaż jeszcze na początku lat 90. taka upadłość była nie do pomyślenia – powiedział prezes jednego ze stowarzyszeń syndyków.
– Przyczyny upadłości są różne. W małych i średnich spółdzielniach, które powstały kilkadziesiąt lat temu, najczęstszym powodem są zaległości w rozliczeniach za dostawę mediów, przerost zatrudnienia, wysokie koszty zarządu i zła gospodarka finansami. Z kolei w tych, które realizują nowe inwestycje – powodem bankructwa jest zła polityka inwestycyjna, niespłacone kredyty, wybór nieterminowych wykonawców oraz niegospodarność – powiedziała Irena Buczyńska, prezes Zarządu Stowarzyszenia Syndyków, Rzeczoznawców i Doradców Gospodarczych Polska – Europa.
Można ocenić (ocenić, gdyż nikt nie chwali się takimi „osiągnięciami”, a już na pewno nie KRS, czy ZR SMRP), że w ciągu ubiegłych 10-ciu lat zbankrutowało ponad 200 SM.
M „Śródmieście” w Łodzi
Państwo w państwie
Spółdzielnie rządzą się własnymi prawami, tym bardziej że w ich statucie można zawrzeć prawie wszystko. Zdarzało się, że na podstawie jego zapisów z pieniędzy spółdzielni inwestowano w rurociągi naftowe czy papiery wartościowe. Dużym ograniczeniem uprawnień członków w wielkich spółdzielniach mieszkaniowych jest to, że tak naprawdę, to organ kontrolujacy działanie SM, czyli Radę Nadzorczą, wyznacza zarząd z prezesem na czele. Teoretycznie wybierają ją sami zainteresowani, jednak dzięki sprytnym zabiegom, zostają tymi kontrolującymi ludzie tkwiący w układzie z prezesem i zarządem. Tak zorganizowana grupa jest w stanie podjąć każdą decyzję. Nie należy się dziwić, że spółdzielnie mieszkaniowe są wymarzonym polem do nadużyć, skoro ich działalności nie może kontrolować nawet Najwyższa Izba Kontroli (nie jest podmiotem wykorzystującym państwowe pieniądze). Członkowie spółdzielni na co dzień w niewielkim stopniu interesują się sprawami swojej spółdzielni albo mają ograniczone możliwości w uzyskaniu takich informacji. Interweniują, kiedy jest już za późno.
Potrzeba zmian

– Rzetelna lustracja w spółdzielniach mieszkaniowych i kontrolowanie wykonywania zaleceń mogłoby uratować przed upadłością niejedną spółdzielnię. Syndyk to ostateczność, kiedy zawiodły zarządy, rady nadzorcze i sami spółdzielcy, a wierzyciele nie chcą dłużej czekać –tłumaczy syndyk, Irena Buczyńska. – Poza tym spółdzielcy nie wykorzystują swych praw do czynnego prowadzenia kontroli nad pracą zarządu, w radach nadzorczych zasiadają osoby, które nie potrafią egzekwować i reprezentować praw spółdzielców – dodaje.
– Zapewnienie odpowiedniej regulacji prawnej, która umożliwiłaby zewnętrzną kontrolę nad działalnością zarządu i rady nadzorczej spółdzielni oraz nałożenie odpowiedniej sankcji karnej, wyeliminowałoby nadużycia, niegospodarność oraz sprzeniewierzanie majątku spółdzielców – mówi Izabela Dubec, radca prawny.
prof. zw. dr hab.Feliks Zedler, twórca projektu prawa upadłościowego i naprawczego:
Spółdzielnie mieszkaniowe to zazwyczaj ogromne molochy. Ich członkowie nie mają wpływu na zarząd, który zajmuje się tylko zwiększaniem swoich dochodów, a nie troską o spółdzielnie. Poza tym rada i zarząd to zazwyczaj jeden układ personalny. Lepszym rozwiązaniem jest tworzenie lub przekształcanie spółdzielni w mniejsze wspólnoty mieszkaniowe. Są to jednostki znacznie mniejsze i przez to mieszkańcy mają większą możliwość bezpośredniego oddziaływania zarówno na ich organy, jak i na innych członków, którzy mają jakieś zobowiązania w stosunku do wspólnoty. Każdy musi brać udział w podejmowaniu decyzji, które go bezpośrednio dotyczą, bo nawet jeśli nie będzie mógł przybyć na zebranie, uczyni to drogą pisemną. Ideałem byłoby, gdyby jeden blok stanowił jedną wspólnotę bądź spółdzielnię. To znacznie usprawniłoby ich funkcjonowanie i zapobiegło na pewno wielu przypadkom upadłości.
Skutki upadłości spółdzielni dla jej członków
Osoby posiadające lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego:
• gdy w wyniku upadłości budynek przejmie inna spółdzielnia – uprawnienia lokatora nie zmieniają się, należy tylko złożyć wniosek o przyjęcie w poczet członków nowej spółdzielni,
• gdy budynek przejmie np. bank czy prywatny przedsiębiorca – prawo lokatorskie przekształca się w najem.
Osoby posiadające spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu:
• gdy w wyniku upadłości budynek przejmie inna spółdzielnia, właścicielowi przysługuje roszczenie o przyjęcie do tej spółdzielni,
• gdy budynek nabędzie inny podmiot, prawo to przekształca się w odrębne prawo własności do lokalu, po złozeniu stosownego wniosku do SM o to roszczenie, zanim budynek zostanie sprzedany.
Pozostałe przypadki dotyczące członków spółdzielni:
• nikt nie może przejąć mieszkania, do którego spółdzielca ma tytuł własności,
• osoby, które wpłaciły pieniądze w związku z nabyciem lokalu i dysponują jedynie umową przedwstępną, rzadko mogą liczyć na zwrot pieniędzy.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Wto 11:53, 27 Wrz 2016    Temat postu: przedruki i posty

Nie chcemy podatku katastralnego! Będzie petycja!

Napisał Stanisław Bartnik .



W związku z nieoficjalnymi informacjami o pracach nad wdrożeniem podatku katastralnego w najbliższym czasie podejmiemy inicjatywę przeciwdziałania planom nałożenia opłat katastralnych.

Klasa średnia a podatek katastralny

W okresie istnienia III RP, wskutek wadliwej transformacji gospodarczej, nie wykształciła się w Polsce klasa średnia, której istnienie jest podstawowym warunkiem ewentualnego planowania podatku katastralnego.

Obecnie w najgorszej sytuacji ekonomicznej znajdują się masy ludności egzystujące w postkomunistycznej spółdzielczości mieszkaniowej. W okresie modyfikacji ustroju spółdzielczość nie została objęta reformą i demokratyzacją przez co jej mieszkańcy nie skorzystali na przemianach w zakresie pełnego uwłaszczenia, swobodnego wyboru zarządcy oraz decydowania o gospodarce finansowej. Proces uwłaszczenia i demokratyzacji rozpoczął się w spółdzielczości realnie dopiero w 2007 roku, ale szybko został spacyfikowany przez lobby prezesów z PRL.

Ubezwłasnowolnienie i wyzysk ekonomiczny mieszkańców spółdzielni-molochów spowodował w ostatniej dekadzie nasilenie dysproporcji ekonomicznych poprzez masową ucieczkę z kołchozowych SM zamożniejszej ludności i skoncentrowanie w spółdzielniach najuboższych grup o niskich dochodach oraz emerytów i rencistów. Dla takich społeczności posiadane mieszkania, często lokatorskie lub tzw. własnościowe stanowią jedyny dorobek życia. Nadmienić należy, iż wiele spółdzielni ma nieruchomości położone w centrach miast w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach wartych dziesiątki czy nawet setki milionów złotych (zobacz np. Warszawa, Łódź, Gdańsk, Kraków, Poznań).

Kilka milionów Polaków niewolników postkomunistycznych spółdzielni jest znakomitym przykładem wskazanego nieistnienia klasy średniej. Masy ludności zamieszkujące PRL-owskie blokowiska mają niskie dochody, nie posiadają zasobów finansowych, egzystują praktycznie z dnia na dzień. Co gorsza wskutek wyzysku ekonomicznego, niejednokrotnie nawet połowa gospodarstw domowych w spółdzielniach-molochach jest stale zadłużona nie mogąc sprostać ciężarom finansowym nakładanym łącznie przez prezesów, samorząd i państwo. Wobec powyższego jakikolwiek nowy podatek przy braku reformy spółdzielczości byłby ekonomicznym wyrokiem dla mieszkańców spółdzielni.

Ile do zapłaty?

Nieoficjalnie mówi się o podatku w stawce od 1 do 3 % liczonej od wartości nieruchomości. Więc w przypadku miast, w których co do zasady grunty są drogie, taki podatek oznaczałby roczne koszty w przedziale od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Przykładowo 3-procentowy podatek katastralny dla spółdzielczego mieszkania 60 m2 wartego 200 tysięcy złotych, w tanim Białymstoku wyniósłby 6 tysięcy złotych. A dla lokalu w cenie 500 tys. zł byłoby to już 15 tysięcy złotych.

Z powyższego wynika, że ostrze podatku katastralnego jest wymierzone w biedne masy ludności. Mówiąc wprost inicjatorom opłat katastralnych chodzi o dokonanie w Polsce strukturalnych zmian własnościowych na dużą skalę: doprowadzenie do przejęcia nieruchomości położonych w miastach, ale też i ziemi rolnej znajdującej się w rękach drobnych posiadaczy.

Wprowadzenie podatku katastralnego może wywołać upadłości wielu spółdzielni mieszkaniowych oraz masowe przejmowanie spółdzielczych lokali i nieruchomości – na początek w najatrakcyjniejszych miejscach, np. centrach miast. Najbardziej przerażający jest fakt, że sztucznie sprowokowane masowe wywłaszczenie odbywałoby się w granicach prawa.

Taką specyficzną reprywatyzacją paradoksalnie mogą być zainteresowani prezesi spółdzielni-molochów (przykładem może być doprowadzenie do upadłości SM w Warszawie i Łodzi i próby przejmowania nieruchomości). Prezesi niepodzielnie rządząc molochami przez 27 lat III RP zgromadzili wystarczające zasoby finansowe do ewentualnego wykupu gruntów. Prezesi zdają sobie sprawę z faktu, że spółdzielczość mieszkaniowa w obecnej formie (bez demokratyzacji) to powolna równia pochyła: to dalsza ucieczka ludności, pogarszanie się płynności finansowej, starzenie się i mniejsza atrakcyjność budynków wielkopłytowych, spadek cen lokali, podwyżka czynszu i większa przestępczość wskutek koncentracji trudnej ludności. PZPR-owscy baronowie mają świadomość, że zarządzanie w takich warunkach będzie coraz trudniejsze. Dlatego kataster – według ich oceny – może być szansą na nową formę inwestowania.

Kilka lat temu mówiliśmy o groźbie upadłości spółdzielni – wówczas nikt w to nie wierzył. Rok 2014 i 2015 pokazał, że nasze przewidywania stały się faktem.

Dziś mówimy o zagrożeniach płynących z podatku katastralnego. Jeśli będą o tym mówić miliony to władza nie podniesie na Polaków katastralnej ręki.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Pią 13:21, 14 Paź 2016    Temat postu: przedruki i posty

KUKIZ^15 – DOKĄD IDZIECIE?

Nasze PUBLICZNE pytania do członków klubu poselskiego KUKIZ^15:

CZY POPIERACIE, ABY DOWOLNY OBYWATEL POLSKI MÓGŁ ZEBRAĆ PEŁNOMOCNICTWA OD np. MIESZKAŃCÓW SWOJEGO BLOKU I W ICH IMIENIU ZAGŁOSOWAĆ W WYBORACH POWSZECHNYCH?
A tak wg Waszego projektu (nr druku sejmowego – 818) ma być w spółdzielczości, w tym w polskich SM.

CZY POPIERACIE ABY np. NIK MÓGŁ ZAKŁADAĆ WSPÓLNE PRZEDSIĘWZIĘCIA GOSPODARCZE Z PODMIOTAMI PRZEZ SIEBIE KONTROLOWANYMI?
A tak ma być w polskich spółdzielniach, gdzie zgodnie z Waszym projektem Związki Rewizyjne (organ mający, przynajmniej teoretycznie, kontrolować spółdzielnie), mają mieć taką możliwość prawną.

CZY POPIERACIE, ABY UCHWAŁA WALNEGO ZGROMADZENIA (najwyższej władzy w każdej spółdzielni) O NIE UDZIELENIU ABSOLUTORIUM (skwitowania) CZŁONKOM ZARZĄDU SPÓŁDZIELNI NIE BYŁA WYSTARCZAJĄCYM POWODEM DO ICH ODWOŁANIA?
Właśnie to jest zapisane w Waszym projekcie dotyczącym nowelizacji Prawa Spółdzielczego.


Panie, Panowie z KUKIZ^15 – źle się bawicie !

Co z Waszymi hasłami, z którymi szliście do wyborów ?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Sob 9:19, 15 Paź 2016    Temat postu: przedruki i posty

TW – „włatcy” SPÓŁDZIELCZOŚCI !!

Jazgot jaki ostatnio podniosły „elyty” PO, „swetru”, PSL/ZSL, SLD/PZPR, przy pomocy zdominowanych przez siebie mediów elektronicznych i pisanych (te ostatnie głównie w rekach niemieckich), to nie tylko „kwik świń odcinanych od koryta”. To także, a może przede wszystkim, obawa przed UDOKUMENTOWANYM pokazaniem ich PRAWDZIWYCH TWARZY. Twarzy „towarzyszy” z komitetów zakładowych, powiatowych i wojewódzkich „nieboszczki partii”. Twarzy funkcjonariuszy ówczesnej policji politycznej i jej WSPÓŁPRACOWNIKÓW, czyli TW. Zapowiedź tego ujawnienia mamy w deklaracjach obecnego rządu i jego przedstawicieli. Nasza witryna nie zajmuje się tym co można by nazwać ogólną nazwą „polityka”. Nas interesuje spółdzielczość, z szczególnym uwzględnieniem spółdzielczości mieszkaniowej. Jednak w myśl zasady, że „nie musisz się interesować polityką, bo ona i tak sama z siebie Tobą się zainteresuje” i my również tego doświadczamy. Praktycznie gdzie nie spojrzeć, w władzach spółdzielczości i tej szczebla najwyższego i tej poszczególnych SM (a w szczególności tzw. „molochów”), na eksponowanych stanowiskach prezesów i ich zastępców, na stanowiskach przew. i członków RN, znajdujemy tych w/w „towarzyszy” i TW, a także byłych oficerów, niesławnej pamięci, WSI. W innym wpisie zaprezentowaliśmy taką osobę, niejakiego A. Domagalskiego. On nie tylko jest tym tytułowym „capo di tutti capi” – on także „reprezentuje” polską SPÓŁDZIELCZOŚĆ na forum międzynarodowy. Co tam reprezentuje, każdy kto nie jest „lemingiem”, może sobie łatwo odpowiedzieć.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Sob 19:00, 15 Paź 2016    Temat postu: przedruki i posty

Bubel posłanki Ścigaj z Kukiz^15

a-scigajAgnieszka Ścigaj – Posłanka z Kukiz^15

Do Laski Marszałkowskiej został złożony projekt ustawy grupy posłów mający na celu nowelizację Prawa spółdzielczego. Do reprezentowania wnioskodawców w pracach nad projektem ustawy została upoważniona posłanka Agnieszka Ścigaj.

Propozycje zmian w ustawie z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze, które notabene było już ponad 30 razy nowelizowane, zostały negatywnie ocenione przez Sąd Najwyższy (SN), Krajowy Związek Banków Spółdzielczych (KZBS), Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) i Krajową Radę Spółdzielczą (KRS).
A oto „perełki-koszmarki” proponowanych zmian:

Liczba założycieli spółdzielni nie może być mniejsza od trzech – SN wskazał, że wprowadzenie takiego rozwiązania powinno być poprzedzone wnikliwą analizą ustaw szczególnych, czy zaproponowana minimalna liczba założycieli jest adekwatna do specyfiki niektórych typów spółdzielni funkcjonującym w obrocie gospodarczym, np. Prawo bankowe, dotyczące zakładania banków spółdzielczych. KRS zwrócił uwagę, że zmniejszenie dolnej liczby członków spółdzielni do trzech osób fizycznych, zmierzają do dalszej komercjalizacji spółdzielni. Spółdzielnie dziś funkcjonujące bedą zmierzać do ograniczenia liczby członków (masowe zjawisko wykluczania niepokornych członków ze spółdzielni mieszkaniowych – uwaga autora), natomiast spółdzielnie nowo tworzone będą miały ograniczoną możliwość zgromadzenia kapitału, bez którego nie jest możliwe rozpoczęcie działalności. Jak wiadomo jedną z przesłanek tworzenia spółdzielni jest łączenie drobnego kapitału dla wspólnego pożytku. Proponowana zmiana jest szczególnie niekorzystna dla członków spółdzielni mieszkaniowych. Podam tylko jeden przykład: art. 240 § 1 Prawa spółdzielczego stanowi, że spółdzielnie mogą zakładać związki rewizyjne, zaś liczba założycieli związku nie może być mniejsza niż dziesięć. Co to oznacza w praktyce, że w dysfunkcyjnej SM prezes z łatwością może powołać mikro-spółdzielnie – tylko trzech członków – i założyć swój własny związek rewizyjny, który zawsze będzie pozytywnie lustrował spółdzielnię. Ponadto tworzenie takich bytów spółdzielczych umożliwiać będzie również wyprowadzanie majątku ze spółdzielni macierzystej.

Zmiana statutu spółdzielni wymaga uchwały walnego zgromadzenia podjętej większością 3/5 głosów – Zdaniem SN: Projektodawca proponuje także obniżenie z 2/3 do 3/5 większość głosów wymaganej przy podejmowaniu przez walne zgromadzenie spółdzielni uchwały w sprawie zmiany statutu. Taka propozycja jest dyskusyjna. Przyjęcie wymogu stosunkowo wysokiej kwalifikowanej większości głosów wynika z konieczności ochrony praw mniejszości, gdyż statut reguluje stosunki prawne pomiędzy spółdzielnią a wszystkimi członkami (umowa – przypis autora). Uwagi KRS: Zmniejszenie wymogu większości kwalifikowanej na walnym zgromadzeniu dla zmian w statucie jest daleko idącym ograniczeniem demokratycznej kontroli członkowskiej. Zdaniem autora: Z mojego własnego doświadczenia wynika, że większość statutów SM jest to tak zwana „radosna twórczość”, zmiany często są tworzone na doraźne zapotrzebowanie prezesa, przy mniejszej kwalifikowanej większości łatwiej będzie przeforsować zmiany korzystne dla koterii prezesa. KNF nie znajduje podstaw do zmiany obecnie obowiązującego przepisu (…) poprzez obniżenie progu.

Jeżeli pełnomocnik zastępuje więcej niż jednego członka (…) – Zdaniem KRS: Proponuję się zasadniczą zmianę w zakresie ilości członków spółdzielni mogących udzielić swych pełnomocnictw jednej osobie. Pod tym względem projekt nie przewiduje żadnych ograniczeń. Zważywszy na to, jak łatwo manipuluje się wiekszością zbiorowości ludzi, może to być furtka komercjalizacji czy nawet wyprowadzania ze spółdzielni wypracowanego majątku. Mógłby to zrobić jeden człowiek wyposażony w nieograniczoną ilość pełnomocnictw do podejmowania decyzji na walnym zebraniu spółdzielni. Zdaniem KNF: Umocowanie jednej osoby do podejmowania czynności w walnym zgromadzeniu w imieniu więcej niż jednego członka spółdzielni, może spowodować w praktyce całkowitą iluzoryczność realizacji przez spółdzielnię idei zrzeszania się.

Statut może dopuszczać udział w walnym zgromadzeniu przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej – Zdaniem autora: Propozycja całkowicie nieprzemyślana, ponieważ: 1. Uniemożliwia głosowanie tajne. 2. Komisja skrutacyjna (licząca głosy) jest zbędna, chyba że będzie składała się z informatyków. Liczyć głosy będzie informatyk zatrudniony przez prezesa, nie można wykluczyć putinizacji głosowania, przechodzić bedą te uchwały, które mają przejść.

Statut może dopuszczać podejmowanie uchwał przez walne zgromadzenie, zwołane przez zarząd (…), w terminie jednak nie krótszym niż 24 godziny – Zdaniem KRS: Bardzo niebezpieczny staje się zapis zakładający możliwość zwołania przez zarząd walnego zgromadzenia w trybie 24-godzinnym, wraz z możliwością podjęcia uchwał nie przewidzianej wcześniej w porządku obrad. Projektodawca mocno przecenia mobilność spółdzielców bo nawet plany mobilizacyjne na wypadek wojny przewidują znacznie dłuższy okres mobilizacji. W przypadku spółdzielni może to być pierwsza i zarazem ostatnia decyzja podjęta w ramach zakładanego przez projektodawców „usprawnienia procesów decyzyjnych”, z którego skorzystali by nie spółdzielcy lecz pełnomocnik dysponujący nielimitowaną ilością upoważnień członków. 24-godzinny termin nie tylko bowiem uniemożliwiałby zapoznanie się spółdzielcom z treścią projektowanych uchwał, ale również w większości wykluczałby samą realność ich powiadomienia. Zdaniem autora: Wnioskodawcy wykazali się albo całkowitą nieznajomością zasad działania obowiązujących w spółdzielniach, albo jest to specjalne działanie na szkodę spółdzielców. Walne zgromadzenie jest najwyższym organem w spółdzielni mający prerogatywy do zatwierdzania sprawozdań, udzielania absolutorium członkom zarządu, oznaczanie najwyższej sumy zobowiązań, podziału nadwyżki bilansowej, sposobu pokrycia strat, sprzedaż nieruchomości. Walne zgromadzenie nie jest organem operacyjnym! To zarząd kieruje działalnością gospodarczą spółdzielni (działalność operacyjna), która wymaga nieraz podejmowania szybkich decyzji. Walne zgromadzenie nie może być parasolem ochronym dla zarządu i być dla niego alibi, gdy prokurator postawi zarzuty w związku z niegospodarnością.

Odwołanie członka zarządu, w tym prezesa lub jego zastępców, wymaga uzasadnienia – Zdaniem SN: Projektowany art. zmierza do przywrócenia zniesionego ustawą z dnia 5 czerwca 2005 . o zmianie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych wymogu uzasadnienia o odwołaniu członka zarządu. Możliwość odwołania członka zarządu w każdym czasie wpisana jest w istotę samorządności spółdzielni. Uwaga autora: Proszę sobie wyobrazić, mamy walne zgromadzenie spółdzielni mieszkaniowej, przewodniczący to kumpel prezesa, radca prawny to jego pracownik, nagle okazuje się, że prezes nie uzyskuje absolutorium, trzeba podjąć uchwałę o odwołaniu prezesa, a tu niespodzianka bo trzeba napisać uzasadnienie. Kto je napisze? Przewodniczący? Radca prawny? Uzasadnienie jako załącznik trzeba dołączyć do uchwały. Przerwa, konsultacje… A co się stanie jak uzasadnienie będzie napisane z błędami formalnymi i niezgodne z rzeczywistym stanem faktycznym? Prezes z łatwością wygra sprawę w sądzie. odwołania prezesa nie będzie takie łatwe; w konsekwencji nie otrzymał absolutorium i nadal jest prezesem. Podobne stanowisko zajął KNF: Skoro spółdzielnia podjęła uchwałę o odwołaniu członka zarządu, to sytuacja taka oznacza, iż członek utracił zaufanie członków spółdzielni i nie powinien dłużej sprawować swojej funkcji.

Związki mogą zakładać lub przystępować do spółdzielczych podmiotów (…) Zdaniem autora: Zapis kuriozalny, istotą związku rewizyjnego jest przeprowadzanie lustracji w zrzeszonych spółdzielniach. Lustracja w Polsce spełnia funkcję kontrolną, doradczą i instruktażową. Jeżeli związek rewizyjny wejdzie w układ biznesowy ze spółdzielnią to traci możliwość przeprowadzenia niezależnej lustracji. Jest zmiana pozbawiona jakiegokolwiek znaczenia normatywnego, nieprzemyślana.

Reasumując powyższe proponowane przez wnioskodawców zmiany rozmijają się całkowicie z duchem spółdzielczości, mające na celu komercjalizację podmiotów spółdzielczych, a nawet przekształcenie ich w spółki kapitałowe, co jest wbrew idei i celom dla jakich zostały powołane.

Niestety prace nad projektem ustawy są zaawansowane: projekt (druk nr 818) wpłynął do Sejmu w dniu 16 lipca 2016 r., natomiast 5 września 2016 r. skierowano do I czytania do Komisji Gospodarki i Rozwoju.


Z przykrością należy stwierdzić, że nie odbyły się konsultacje ze środowiskami spółdzielczymi, widocznie posłanka Ścigaj uznała, że ma doskonałą znajomość wszystkich branż spółdzielczych poczynając od spółdzielczości ogrodniczo-pszczelarskiej poprzez SKOKI, banki spółdzielcze, mieszkaniówkę a skończywszy na spółdzielni pracy rękodzieła ludowego i artystycznego. Prawo spółdzielcze jest aktem z założenia normatywnym-uniwersalnym regulujący wszystkie branże spółdzielcze. Toteż zapisy prawa muszą być dostosowane do generalnych zasad spółdzielczości.
Odnoszę wrażenie, że zmiany w Prawie spółdzielczym są podyktowane interesem wąskiej grupy, która ma celu przejecie majątku spółdzielców.
Dlatego proponuję wysłanie petycji do posłów o wycofanie poparcia dla tego „bubla legislacyjnego”.


Autor: Czarek Meszyński
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Wto 10:09, 18 Paź 2016    Temat postu: przedruki i posty

Anatomia draństwa – rzecz o spółdzielniach mieszkaniowych

Miliony polaków borykają się z problemami w spółdzielniach mieszkaniowych. Niejasne rozliczenia za czynsz i media, blokowanie dostępu do dokumentów , okupacja spółdzielczych stołków przez zorganizowane grupy prezesów trzymające latami władze i permanentnie uniemożliwianie wyodrębniania na własność mieszkań to podstawowe kwestie z którymi zetknął się niemal każdy z nas .

Spółdzielnie mieszkaniowe mają często więcej mieszkańców niż niejedna gmina wiejska lub niewielkie miasteczko.Tymczasem członkowie spółdzielni mieszkaniowych są podstępnie pozbawieni kontroli nad powierzonym w opiekę zarządowi majątkiem.

Rady nadzorcze nie kontrolują działań zarządów spółdzielni. Składają się one w większości z ludzi przyjaznych prezesom albo z nimi powiązanych.Kolesiostwo i kumoterstwo w obsadzaniu takich stanowisk to w spółdzielniach mieszkaniowych niemal reguła.

Działania grupy trzymającej władze w spółdzielniach mieszkaniowych wspierają też i podmioty zewnętrzne skupione w tzw „bankach wykonawców” To bazy stałych firm powiązanych z władzami spółdzielni mieszkaniowych , które wykonują usługi na rzecz członków często po zawyżonych cenach. Sami członkowie nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia – usługodawców wyłaniają przecież władze spółdzielni, które mogą np. ogłosić przetarg na dane usługi i następnie bez wskazania przyczyny się z niego wycofać Nikt nie kontroluje ile spółdzielnia przelewa na konta wyłanianych w ten sposób firm. A co bardziej dociekliwych mieszkańców, odprawia się tradycyjnie z kwitkiem, nie pokazując żadnych fakturI tak obok samych władz spółdzielni wyrasta druga potężna grupa czyli wykonawcy.

Do tego dochodzą zatrudnieni w spółdzielniach pracownicy, których wynagrodzenia również skrywane są przed spółdzielcami.

Dla przykładu: magazynier w SM Śródmieście w Łodzi zarabiał miesięcznie 18.tys. zł.Prezes tej samej spółdzielni Krzysztof D.otrzymywał 50 tys.( 25 tys.z tytułu pracy w zarządzie spółdzielni i kolejne 25 tys.z firmy Vasco Projekt należącej w całości do spółdzielni, gdzie pełnił rolę prokurenta ).

Korupcja i przestępczość zorganizowana

Pozostającym poza wszelką kontrolą władzom spółdzielni mieszkaniowych żyje się więc bardzo dostatnio. Obracają swobodnie gigantycznym majątkiem i czerpią ogromne korzyści bez większego wysiłku..Za pieniądze spółdzielców można przecież nimi samymi manipulować :wydać gazetkę, plakaty , umieścić propagandowe

Dysponując tak gigantycznym majątkiem można wreszcie korumpować urzędników gminnych , oferując im lokale czy płacąc pod stołem za to, że wbrew prawu podzielą nieprawidłowo działki , wydadzą decyzje na budowę, czy wycinkę drzew.

Można też dotrzeć do policjantów, prokuratorów , sędziów do których co jakiś czas wpływają sygnały o nieprawidłowościach w spółdzielniach

Co jakiś cza zwalniają się bowiem lokale tzw .bezspadkowe, które mimo obowiązku nie są zgłaszane gminom. Nikt nie wie co się z nimi dzieje ( oprócz wąskiej grupki trzymającej władzę ).

Coraz częściej zdarza się też ,że przejmowane są tzw lokale zadłużone. W ostatnich latach nasilił się bowiem proceder pozbawiania ludzi wartościowych mieszkań pod pretekstem niewysokich nawet długów.

Zorganizowane gangi przestępcze w porozumieniu z władzami spółdzielni i biurami nieruchomości czerpią z tego naprawdę spore korzyści. Przy okazji przekazują sobie wzajemnie informacje o sytuacji takich mieszkańców aby kolejni przestępcy mogli im zaoferować pożyczki na lichwiarskich zasadach, wepchnąć w spiralę długu i skutecznie pozbawić majątku życia . Przerzucanie bezradnych , pozbawionych mieszkania spółdzielców do ruder pozostających w zarządzie fałszywych kamieniczników to jeden z elementów takiej układanki.. W całym procederze pomocni są oczywiście zaprzyjaźnieni notariusze ( w zatrzymanym w Łodzi dwa lata temu gangu zajmującym się tym procederem to właśnie notariuszka wiodła prym )



Prezesi kupują też nagminnie przychylność polityków. Ci ostatni są im bowiem bardzo potrzebni do utrzymania chorego status quo w spółdzielniach mieszkaniowych, na wypadek gdyby ktoś chciał zmieniać prawo na bardziej korzystne dla milionów ludzi, likwidując finansowy raj.Dlatego prezesi spółdzielni mieszkaniowych bez wiedzy członków chętnie finansują w kampaniach wyborczych, banery i ulotki plakaty ich dystrybucję , reklamują wybranych kandydatów osiedlowych gazetkach .

W czerwcu 2014 roku w Sejmie RP podczas wysłuchania publicznego w sprawie nowego prawa spółdzielczego prezes jednej z katowickich spółdzielni zeznał do protokołu, że jak przychodzą wybory to oni czyli prezesi na wszelki wypadek dają wszystkim.I jeszcze się nie spotkali aby któraś opcja odmówiła .

Pogrobowcy PRL
Taka chora sytuacja utrzymuje się już od czasu transformacji bo to w tamtych latach w zarządach spółdzielni mieszkaniowych skryła się większość funkcjonariuszy komunistycznego reżimu.Okopali się w spółdzielniach jak w twierdzy dobrze przeczuwając, że tu nikt ich nie będzie w stanie skutecznie pogonić .I na tych samych zasadach przez lata wychowali sobie godnych następców, głownie własne dzieci i rożnych pociotków

Posiadali przy tym gigantyczne wsparcie ze strony „czerwonych towarzyszy „ – do dzisiaj za najbardziej aktywnymi hamulcowymi przemian w spółdzielniach są pogrobowcy dawnego systemu tj.SLD oraz PSL. Podczas wielu lat rządów Kwaśniewskiego czy Millera włos im z głowy spaść nie mógł . To w tamtych latach dochodziło do przedziwnych transakcji związanych z nieprawidłowymi przejęciami gruntów pod spółdzielnie mieszkaniowe. Przykładem jest Warszawa gdzie na początku lat 90 działacze SLD – ówcześni pracownicy Urzędu Rady Ministrów założyli spółdzielnię „Dębina” Lewicowi politycy dzięki przychylności administracji bezprawnie przejęli hektary gruntów na Ursynowie. , Czerwoni towarzysze uwłaszczyli się na nich kosztem podatników. Sąd przyznał po latach spadkobiercy prawowitych właścicieli- rodziny Branickich -15 mln zł odszkodowania. Zapłacił oczywiście skarb Państwa czyli my wszyscy .

Analiza obrotu gruntami przez spółdzielnie mieszkaniowe w ostatnich 30 lat Polsce nie pozostawia żadnych wątpliwości. Mamy do czynienia z przestępczością zorganizowaną na ogromna skalę a grunty stanowią klucz do zrozumienia sprawy.Nie bez powodu też rodząca się w latach 90 –tych polska mafia uznała ,że inwestycje w spółdzielcze działki i wejście w układy z prezesami to najlepszy sposób min na pranie brudnych pieniędzy. Plan był prosty :podstawiony członek władz spółdzielni działa jednocześnie jako przedstawiciel jej i przedstawiciel firmy która ma rozpocząć na jej terenach inwestycję .W kosztorysie budowy zataja jednak brak kapitału. By rozpocząć budowę spółdzielnia musi zaciągnąć ogromne kredyty , kolejne musi wziąć na opodatkowanie inwestycji Odsetki narastają lawinowo a wtedy ci którzy do zaciągnięcia kredytu spółdzielnie zachęcali mogą dług odkupić i przejąć tereny (budynki ) w tzw wrogim trybie..



W doprowadzonej do bankructwa SM Śródmieście w Łodzi hektary działek zostały w ten sposób przewłaszczone na różne dziwne firmy pod zabezpieczenie właśnie takich długów. I choć jest to nielegalne ( przewłaszczyć na zabezpieczenie można jedynie ruchomość ) prokuratorzy w Łodzi od lat nie są w stanie rzetelnie wyjaśnić tego zorganizowanego procederu. Tymczasem postkomunistyczna mafia spółdzielcza wespół z „panami spod Warszawy” wyprowadziła niemal całe centrum miasta Łodzi .

Wyzysk spółdzielców

Przez wiele lat postkomuniści robili wszystko aby nie ujawniać w księgach wieczystych zapisów aktów notarialnych które pozwalałyby na sprawdzenie kto jest właścicielem nieruchomości. W ten sposób doprowadzono do kuriozalnej sytuacji w której spółdzielca płaci za wykupienie na własność czegoś co niejest jego. Mowa o tzw spółdzielczych własnościowych prawach do lokalu To niespotykana w świecie forma własności ułomnej ( płacimy za coś co nadal jest spółdzielni, bo to ona widnieje jako właściciel w księdze wieczystej nieruchomości )

To nie jedyne oszustwo związane z e spółdzielczością mieszkaniową w Polsce.

Ludzi nakłaniano latami aby gromadzili oszczędności na książeczkach mieszkaniowych by potem jednym zapisem ich tych oszczędności i prawa do mieszkania pozbawić.

Dokąd zmierzasz Polsko

Wiele spółdzielni mieszkaniowych od dawna niw wywiązuje się z podstawowych obowiązków

Zamiast tego spółdzielnie mieszkaniowe stanowią potężne narzędzie dla przestępczości zorganizowanej , gospodarczej oraz działań mafijnych. Niejednokrotnie działają na szkodę instytucji państwa ( Urząd Skarbowy , ZUS) czy lokalnych samorządów ( wyłudzanie gigantycznych bonifikat przy wykupach gruntów przez spółdzielnie tak jak to miało miejsce w Łodzi)

Jak długo radzący nie zdadzą sobie z tego sprawy tak długo będziemy żyć w państwie mafijnym , w którym wąska grupka utrzymująca siłą władzę może robić z co chce z milionami bezradnych, ludzi .

Pastwo polskie ma obowiązek rozwiązać raz na zawsze ten wstydliwy problem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
spółdzielca
Gość






PostWysłany: Śro 10:23, 19 Paź 2016    Temat postu: przedruki i posty

B R A W O K O L P O R T E R !!!

Spółdzielcom trzeba otwierać oczy , aby nie dawali się dalej okradać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Nie 9:36, 25 Gru 2016    Temat postu: Przedruk z ,,Temida kontra S.M."

[ Magia wesołych świąt ]

Mikołaj: byłeś grzeczny Stasiu? …Tak byłem !
Mikołaj: nie kradłeś Stasiu ? … Nie kradłem !
Mikołaj zniecierpliwiony: no to k…urczę zacznij, bo ja ci tak zawsze prezentów przynosił nie będę !!!

Stasio posłuchał Mikołaja i jak tylko dorósł został prezesem spółdzielni mieszkaniowej.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kolporter
Gość






PostWysłany: Czw 14:15, 26 Sty 2017    Temat postu: przedruki i posty

My jako społecznicy zapraszamy do nich  wszystkie organizacje pozarządowe działające w środowisku spółdzielni mieszkaniowych  oraz wszystkich zainteresowanych spółdzielców niezrzeszonych a także wszystkich Parlamentarzystów, którzy mają doświadczenie legislacyjne w zakresie prawa spółdzielczego.
W miesiącu luty br KP Kukiz’15 planuje konferencję, która odbędzie się w Sali Kolumnowej Sejmu. Można będzie na niej złożyć swoje uwagi do projektu.  Spółdzielcy bardzo  liczą na to, że te ogólnospołeczne konsultacje zrobią z uruchomionego projektu nieskazitelny w swym szlifie  brylant.


Społeczny projekt przewiduje m.in. następujące zmiany:
1.  – pełna jawność i transparentność działalności spółdzielni ( obowiązkowa publikacja na stronie internetowej spółdzielni dokumentów na walne i innych ważnych dokumentów np. umowy usługowe, protokoły z posiedzeń organów itp),
2. – zakaz zlecania osobom trzecim obsługi czynności administracyjnych należących do zadań spółdzielni,
3. –  likwidacja sztucznych członków,
4. –  wysokość wpisowego nie może przekroczyć 1/8 najniższego wynagrodzenia,
5. – obowiązek kalkulowania opłat  na podstawie kosztów bezpośrednio powiązanych z miejscem ich    powstawania,
6. – obowiązek prowadzenia oddzielnego rachunku bankowego dla każdego budynku spółdzielczego,
7. –  wynagrodzenia i nagrody członków zarządu są  jawne,
8. –  kadencja zarządu, rady i innych wybieralnych organów trwa 3 lata,
9. – członkowie zarządu wybierani są w drodze konkursu ofert i wybór każdego członka zarządu musi być oddzielnie zatwierdzony przez walne,
10. – walne może być podzielone na części, jeśli liczba członków spółdzielni przekracza 2000 osób,
11. – prawo żądania udostępnienia dokumentów spółdzielczych przysługuje nie tylko radzie nadzorczej jako organowi kolegialnemu  ale także każdemu jej członkowi indywidualnie,
12. – rada nadzorcza musi podjąć czynności kontrolne na wniosek 10 członków spółdzielni we wnioskowanym przez nich zakresie,
13. –  rada nadzorcza udostępnia terminarz swoich posiedzeń z porządkiem obrad na stronie internetowej spółdzielni,
14. –  członek spółdzielni ma  prawo uczestniczenia w posiedzeniu rady w charakterze obserwatora z prawem złożenia wniosku o udzielenie mu głosu o charakterze doradczym,
15. – każdy członek może uczestniczyć w innych częściach walnego, może zabierać głos ale nie może głosować ( może głosować tylko  w trakcie obrad swojej części),
16. –  spór prawny na drodze sądowej nie może być przyczyną pozbawienia członkostwa,
17. – każdy  członek spółdzielni ma interes prawny w rozumieniu art 189 kpc w skarżeniu przed sądami powszechnymi uchwał i działań organów spółdzielni,
18. – spór prawny pomiędzy członkiem spółdzielni a członkiem jej organu nie może być finansowany ze środków spółdzielni (prawników w takim procesie  członkowie zarządu muszą opłacić z własnej kieszeni),
19. –  zarząd i rada w trakcie walnego  korzystają z pomocy prawnej lub eksperckiej na własny koszt. Osoba, z której pomocy korzystają organy nie ma prawa do osobistego zabierania głosu w trakcie walnego,
20. –  w spółdzielczym budynku wspólnota powstaje z mocy prawa  jeśli udziały przekształconych w odrębną własność lokali wyniosą 20% ogólnej liczby udziałów,
21. – zarząd wypłaca powstałej wspólnocie niewykorzystane środki funduszu remontowego,
22. – za szkody wyrządzone spółdzielni lub członkowi spółdzielni, członkowie zarządu odpowiadają osobistym majątkiem. Roszczenie o naprawienie szkody przysługuje każdemu członkowi spółdzielni i posiadaczowi prawa do lokalu zarządzanego przez spółdzielnię.
23. – za odmowę wykonania obowiązku  nałożonego przez ustawę członkowie zarządu podlegają grzywnie nie mniejszej niż 5 tyś,
24. – za uchylanie się od wykonania prawomocnego wyroku członkowie zarządu podlegają grzywnie nie niższej niż 10 tyś zł,
25. – opłata od pozwu o nałożenie grzywny i   roszczenie  o naprawienie wyrządzonej szkody  wynosi 30 zł,
26. – udzielanie  przez członków zarządu organom państwa nieprawdziwych informacji o działalności spółdzielni (np. fałszywe zeznania w sądzie) jest  przestępstwem,  do którego zastosowanie  mają art. 272 i 296 KK,
27. –  przywrócona  zostaje wycofana z ustawy  możliwość uzyskania przez spółdzielnię prawa do gruntu pod budynkiem przez zasiedzenie (chodzi o otwarcie zablokowanej możliwości uwłaszczenia się spółdzielców w budynkach stojących do tej pory na gruncie o nieuregulowanym stanie prawnym),
28. –  zniesiona zostaje możliwość przenoszenia się hipoteki na wyodrębniane mieszkanie jeśli spółdzielca nie jest zadłużony w spółdzielni,
29. – przywrócona zostaje możliwość nabywania odrębnej własności lokalu przez najemców w spółdzielniach mieszkaniowych, które przejęły nieodpłatnie zakładowe budynki mieszkalne,
30. –  opłata od pozwu  o przeniesienie na spółdzielcę odrębnej własności lokalu jest stała i wynosi 30 zł (a nie jak do tej pory – stosunkowa  w kwocie 5% rynkowej wartości lokalu),
31. – sąd rejestrowy ma obowiązek badania zgodności z prawem zgłoszonego do rejestru statutu lub jego zmian,
32. – walne ma prawo odebrać na rok dodatki do wynagrodzenia tym członkom organów, którzy w sposób udokumentowany narazili spółdzielnię na straty,
33. – lustratorem nie może być osoba pełniąca aktualnie funkcję w organach spółdzielni mieszkaniowych.  Krajowa Rada Spółdzielcza ma obowiązek ujawnia na swojej stronie rejestru lustratorów,
34. – Minister Infrastruktury nadzoruje środki publiczne kierowane do spółdzielni mieszkaniowych. Jeśli otrzyma ze strony spółdzielców sygnał o niegospodarności w zakresie sposobu wykorzystania tych srodków ma obowiązek skierowania do Najwyższej Izby Kontroli wniosku o przeprowadzenie stosownej kontroli,
35. – jest też przepis zabezpieczający wprowadzenie proponowanych zmian ustawowych do statutów  i zgłoszenie zmian do rejestru sądowego tak aby zarządy nie mogły zlekceważyć tego obowiązku (co miało już miejsce w przeszłości i uchodziło bezkarnie)
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kolporter
Gość






PostWysłany: Sob 9:23, 25 Lut 2017    Temat postu: przedruki i posty

Szanowni Państwo!
 
Przekazujemy informacje na temat Konkursu POIiŚ na dofinansowanie projektów z zakresu termomodernizacji
 
Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mieszkaniowe z terenu Gdyni zainteresowane pozyskaniem dotacji na termomodernizację mają szansę na złożenie wniosków aplikacyjnych w konkursie, który zostanie ogłoszony w marcu 2017 r.E przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska w Warszawie w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko  w działaniu 1.3.2 - Wspieranie efektywności energetycznej w sektorze mieszkaniowym - spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
 
W ramach ogłoszonego konkursu wsparcie mogą uzyskać projekty z zakresu głębokiej, kompleksowej modernizacji energetycznej wielorodzinnych budynków mieszkaniowych, obejmującej elementy wskazane w SzOOP (Działanie 1.3 pkt 5 określający typy projektów dla Poddziałania 1.3.2), takie jak: 

-ocieplenie przegród zewnętrznych obiektu, w tym ścian zewnętrznych, podłóg, dachów i stropodachów, wymiana okien, drzwi zewnętrznych; 
-wymiana oświetlenia na energooszczędne (w częściach wspólnych budynków);
-przebudowa systemów grzewczych lub podłączenie bardziej efektywnego energetycznie i ekologicznie źródła ciepła;
-instalacja/przebudowa systemów chłodzących, w tym również z zastosowaniem OZE;
budowa lub przebudowa systemów wentylacji i klimatyzacji;
-zastosowanie automatyki pogodowej;
-zastosowanie systemów zarządzania energią w budynku;
-budowa lub przebudowa wewnętrznych instalacji odbiorczych oraz likwidacja dotychczasowych nieefektywnych źródeł ciepła; 
-instalacja mikrogeneracji lub mikrotrigeneracji na potrzeby własne;
-instalacja OZE3 w modernizowanych energetycznie budynkach, jeśli to wynika z przeprowadzonego audytu energetycznego; 
-opracowanie projektów modernizacji energetycznej stanowiących element projektu inwestycyjnego; 
-instalacja indywidualnych liczników ciepła, chłodu oraz ciepłej wody użytkowej;
-modernizacja instalacji wewnętrznych ogrzewania i ciepłej wody użytkowej;
-instalacja zaworów podpionowych i termostatów; 
-tworzenie zielonych dachów i „żyjących, zielonych ścian”;
-przeprowadzenie audytów energetycznych jako elementu projektu inwestycyjnego.
 
Więcej na stronie internetowej NFOŚiGW .
 
Zachęcamy do skorzystania z dofinansowania.

Zespół Samodzielnego Referatu ds. Energetyki
Urząd Miasta Gdyni
tel. 058 668 23 52 - ( TOMASZ PISZCZEK)
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rsmgdynia.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin